- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 39 sekund.
Mówi się że człowiek żyje tak długo jak trwa pamięć o Nim. I to w sensie myśli świeckiej jest prawda, do której człowiek wierzący może tylko dodać – ile trwają modlitwy za jego duszę. Wśród zmarłych, którzy przeszli w moim życiu byli tacy, z którymi się tylko spotkałem, byli też i tacy, którzy byli moimi nauczycielami, współpracowałem, rozmawiałem z nimi – a przypominam sobie o nich tylko okazjonalnie, bywa nie pamiętając czasem ich nazwisk lub twarzy. Wiele też osób pozostało w notesie z pytaniem – któż to był?
Zmarło już też wiele osób, z rodzicami na czele, o których wciąż pamiętam, a wśród nich są tacy dla mnie tak żywi w pamięci, że bywam też zaskoczony – to już tyle lat upłynęło od Ich odejścia?
I oto mój kolega i przyjaciel i to nie mnie jednego – Andrzej Ossowski został pośmiertnie uhonorowany Krzyżem Wolności i Solidarności. Rok 2023 – kiedy to Andrzej zmarł? – Zaskoczenie – w 2021 r- jakoś chyba w zimie. i Niemożliwe - aż tyle? Przecież wydaje się że tak niedawno rozmawialiśmy – i do tej pory – Andrzej by to mógł wiedzieć może On by coś wymyślił.
Wciąż chce się złapać za telefon, brakuje Go w rozmowie brakuje Jego wiedzy, oddania drugiemu człowiekowi i ciągle generowanych pomysłów ku prawdziwej wolności – wyzwoleniu społecznego z ciężkiej choroby politpoprawności.
Wiedział, że wolność nominalna jest mało warta – ważna jest wolność w ludziach w ich samodzielnym myśleniu i działaniu.
Po tym jak ludzie poddając się manipulacji hejtem, chaosem, pluciem i kłamstwem dziś widzimy jak dalece miał rację głosując na własną i Polski zgubę
Nie wiedzą że tacy jak Andrzej mówili rzeczy ważne.
Ile upłynie lat – czy tylko owe 120 a może więcej albo na świętego nigdy – by zapamiętano oraz wyciągnięto wnioski i konsekwencje z tego co np. zrobił pan Marszałek celebryta (oby tylko) blokując w krytycznym wręcz momencie możliwość uchwalenia przez Sejm – kluczowej Uchwały pomocnej w obronie Polski przed utratą suwerenności.
Andrzej jak i wielu innych z ś.p. Prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele mieli rację powtarzając słowa świętego Ks. Jerzego Popiełuszki – wolność jest w nas.
Odznaczenie formalnie za działalność sprzed lat a ostatnia jest równie ważna.
Tak to się składa razem – ubywa ludzi pokroju Andrzeja.
Czy będą następcy – to pytanie które należy postawić po święcie zmarłych i odznaczeniu samego Pana Andrzeja Ossowskiego i nie tylko bo został odznaczony wśród wielu – ale dla mnie i środowiska – to On tu jest zaznaczający się w pamięci.
Dr inż. Feliks Stalony-Dobrzański
Kraków 21.11.23 r