Mój znajomy znalazł się w niebywałym kłopocie. Główny Inspektorat Transportu Drogowego grozi mu sądowym pozwem gdy nie wypełni przysłanego mu czystego blankietu. Groźnie wyglądający druk ma trzy warianty oświadczeń do wypełnienia.

 Oświadczenie nr 1 (wypełnia osoba, która kierowała pojazdem w chwili wykroczenia) Oświadczam, że zapoznałem się z treścią załączonego raportu z urządzenia rejestrującego nr (?) Kierującym pojazdem wskazanym w tym raporcie byłem ja , co potwierdzam własnoręcznym podpisem. I są dwa kwadraciki do postawienia przy nim znaku ?X? Kwadracik pierwszy obsługuje oświadczenie o takiej treści: ?W związku z powyższym , pouczony (a)  o przysługującym mi prawie odmowy przyjęcia mandatu, wyrażam zgodę na przyjęcie mandatu karnego za wykroczenie określone w art. 92a Kodeksu wykroczeń ? w wysokości 200 zł i skutkującego jednocześnie przypisaniem mi 6 punktów?  (?)
Kwadracik drugi przypisany jest do treści: Pouczony (a) o przysługującym mi prawie, oświadczam, że odmawiam przyjęcia mandatu. Mam świadomość, że odmowa przyjęcia mandatu będzie skutkować skierowaniem do sądu  wniosku  o ukaranie mnie?  (?)
Miejscowość, data, czytelny podpis.

Oświadczenie nr 2  ( wypełnia właściciel/posiadacz pojazdu, który wskazuje komu powierzył pojazd do kierowania lub użytkowania w oznaczonym czasie) ?Pouczony o treści art. 78 ust. 4 i 5 z dnia 20 czerwca 1997r Prawo o ruchu drogowym, oświadczam, że w chwili zdarzenia  nie dysponowałem (am) pojazdem opisanym w raporcie nr (?) i w części B wskazuję osobę, której go powierzyłem (am) (?)
Miejscowość, data, czytelny podpis właściciela/posiadacza.
Uwaga: Aby wskazanie osoby, której powierzono pojazd do kierowania było skuteczne wypełnione powinny zostać wszystkie rubryki części B. Nieskuteczne wskazanie powodować może skierowanie sprawy do sądu o ukaranie właściciela pojazdu za wykrocznie z art. 96&3 Kodeksu wykroczeń.

Oświadczenie nr 3 (wypełnia właściciel /posiadacz pojazdu, który nie wskazuje komu powierzył pojazd do kierowania lub użytkowania w oznaczonym czasie)
Oświadczam, że pojazd którym popełniono wykroczenie opisane w raporcie, nie był używany wbrew mojej woli i wiedzy przez nieznaną mi osobę, czemu nie mogłem(am) zapobiec (chodzi o przypadki , w których np. pojazd był skradziony). Oświadczam również, że nie wskażę, komu powierzyłem (am) pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie wskazanym w raporcie, mimo, że jako właściciel /posiadacz pojazdu jestem do tego obowiązany(a)
I tu mamy kolejne dwa kwadraciki do postawienia w nich znaku ?X? Kwadracik pierwszy stoi przy takim wpisie: ?W związku z powyższym pouczony o przysługującym mi prawie do  odmowy przyjęcia mandatu karnego, wyrażam zgodę na przyjęcie mandatu w wysokości 300 zł za czyn określony w art. 96 &3 Kodeksu wykroczeń (wykroczenie to nie jest punktowane). Jednocześnie zgadzam się uiścić grzywnę w wyznaczonym terminie (?)
A Kwadracik drugi stoi przy takim zdaniu: W związku z powyższym, pouczony o przysługującym mi prawie, oświadczam, że odmawiam przyjęcia mandatu karnego. Mam świadomość, że odmowa przyjęcia mandatu będzie skutkować skierowaniem sprawy do sądu z wnioskiem o ukaranie mnie. (?)

Problem mojego znajomego nie został opisany w żadnym z tych trzech wariantów. Otóż mieszka on z kilkuosobową rodziną w której wszyscy  mają prawo jazdy. I na tę rodzinę mają tylko jeden samochód, który  stoi obok domu i jak ktoś potrzebuje gdzieś pojechać zabiera dowód rejestracyjny z kuchni i wyjeżdża. W dniu tym znajomy samochodem nie wyjeżdżał, bo go nie było. Na kilkakrotne głośne pytanie kto wyjeżdżał ? każdy z domowników odpowiada, że nie on. Więc co znajomy ma robić?
Kilka uwag ogólnych z tej akcji fotoradarowego gnębienia kierowców. Ustawiony gdzieś w zaułku drogi fotoradar sfotografował z tyłu samochód przekraczający szybkość. Jednak nie sfotografował kierowcy.  Wysyłanie do ludzi takich pism, aby się przyznawali do popełnienia przestępstwa, albo denuncjowali innych nie ma nic wspólnego z poszanowaniem prawa. Grożenie sądem przez instytucję państwową obywatelowi, że się nie chce sam oskarżyć jest nadużywaniem władzy. Przecież według KK oskarżonemu trzeba w sądzie winę udowodnić.
Zwracam jeszcze uwagę na inny pikantny szczegół z tego pisma. Moim zdaniem jest on absolutnie skandaliczny. Jeden przypadek odnotowany przez fotoradar można interpretować na dwa sposoby: albo mandat 200 zł i 6 punktów karnych  za wykroczenie określone w art. 92a Kodeksu wykroczeń, albo mandat 300 zł art. 96 &3 Kodeksu wykroczeń bez ?punktowania? . Czyli, jak z tego wynika, 6 punktów karnych kosztuje sto złotych.