- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 23 sekundy.
To, że politycy pajacują ze swoimi obietnicami nie oznacza, że my mamy utracić rozum słuchając ich żałosnych zaklęć.
Jesteśmy widzami jakiejś ponurej tragifarsy, błazenady, nędznej krotochwili, pokracznej werbalnej karykatury, w której dysząc żądzą rządzenia politycy wychodzą na scenę i bez krzty rozsądku, bez krzty opamiętania bredzą homerycznie obiecując nam brylantowe gruszki na platynowej wierzbie z bezczelnością, która chce wierzyć, że dotknięci jesteśmy finalną fazą sklerozy. Otóż nie jesteśmy. Skierowany na front wschodni przez Ursulę i Manfreda Donald celem odzyskania kraju nad Wisła dla wartości europejskich rozumianych po niemiecku opowiada mi o konkretach, które wprowadzi po zwycięstwie.
Kwotę wolną od podatku podniesie do 60 tysięcy złotych, tyle, że jak rządziła Platforma ta kwota wynosiła 3 tysiące, a jak rok temu PiS podwyższała ją do 30 tysięcy złotych Platforma była przeciw. Do tego Tusk dokłada tak zwane babciowe, dodatek do dopłaty mieszkań, bezpłatne in vitro i sporo innych świadczeń z kasy państwa. Kiedy Tusk rządzi, jak mantrę powtarzał razem ze swoim ministrem Jackiem Rostowskim „piniendzy nie ma i nie będzie”. Nie było ich na 500 plus, a teraz Tusk domaga się wprowadzenia już, natychmiast, od zaraz, a wręcz wstecz od czerwca 800 plus. Gdzie szef PO znalazł pieniądze? Skąd będzie pochodzić finansowanie pomysłów wartych według ekspertów około 100 mld złotych? Oddajmy głos demiurgowi Donaldowi: „Wiecie z czego można sfinansować ten program „100 konkretów na 100 dni”? Z uczciwości, kompetencji, dobrej reputacji przyszłego rządu.” Amen.
Jawi się tu wredotą podszyte pytanie, skoro Donald Tusk rządził 8 lat i nie miał pieniędzy ani na podniesienie kwoty wolnej od podatku, ani na 500 plus, ani na babciowe, ani na dokładanie na wynajmu, miał natomiast śmiałość podwyższyć VAT i nie realizować inwestycji typu tunel pod Świną, to gdzie wtedy były jego uczciwość, kompetencje i gdzie była dobra reputacja jego rządu??? Czy to znaczy, że on i jego ludzie byli przez 8 lat nieuczciwi, niekompetentni, a reputacja jego rządu była kurtyzaną? To, że politycy pajacują ze swoimi obietnicami nie oznacza, że my mamy utracić rozum słuchając ich żałosnych zaklęć.
Tekst ukazał się na Salon24.pl 11 września 2023r