Cztery drogi opozycji
To miał być rok wielkiego triumfu antyPiSowskiej opozycji. Ale na razie mamy raczej kompletne pogubienie. Przypominające czasy niefortunnej kampanii Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Co dalej?
Nad opozycją ciąży klątwa Kidawy-Błońskiej?
Słupki poparcia nie sumują się do sejmowej większości gdzieś od nowego roku. Wcześniej równanie „KO plus Lewica plus Hołownia plus PSL" w każdym sondażu znaczyło samodzielne rządy. Wynikający z tego projekt polityczny był czytelny. Sprowadzał się on do przekazu: „Wspólnym wrogiem jest PiS, a celem jest odsunięcie go od władzy. A co dalej? To się zobaczy”.