Trzy kobiety: Elżbieta, Anita i Nina to babcia, mama i wnuczka. Znane artystki o których wiele razy pisaliśmy w naszej gazecie znowu zagościły w popularnych pubie Wręga na Krakowskim Kazimierzu ul. Józefa 17. Wernisaż Elżbiety Łazowskiej zatytułowany „Farfalle” odbył się 15 listopada. Wśród kilkudziesięciu pięknych obrazów szczególnie na uwagę zasługuje finezyjne, piękne akty kobiece, gdzie widać jak motyle, najbardziej zwiewne istoty łatające, są wkomponowane w piękno kobiecego ciała.
Na wernisażu Elżbieta Łazowska prezentowała swoje wiersze. Zadawała w nich ważne dla każdego człowieka pytania Mówiła o rozstaniu, prosząc o szybki powrót, o zamglonych oczach, nie wiadomo czy z boleści, czy z rozkoszy. Dała nową definicję słowa nicość. Ładnie i bardzo plastycznie odmalowała listopad…
Z kolei Anita Łazowska była obecna na obrazach – portretach z mężem i córką. Portrety te były na papierze czerpanym. Jest to bardzo trudna technika w malarstwie ale można dzięki niej uzyskać fantastyczne efekty. Maleńka wnuczka, Nina nie ma już innego wyjścia jak tylko kontynuować artystyczne tradycje rodziny po kądzieli.
Polecamy Państwu, jako redakcja, konieczne odwiedzenie tej wystawy i zastanowienie się nad własnym przekazem swojej podobizny następnym pokoleniom.. Przekonani jesteśmy, że Elżbieta Łazowska, mimo nawału artystycznych zajęć, nie odmówi swojej pomocy.
Muzyczną oprawę temu ciekawemu wydarzeniu artystycznemu zapewnił znany Krakowski Bard Włodek Mazoń wraz ze swoim zespołem. Jak zwykle nie zawiodła współwłaścicielka pubu Wręga Wanda Kalbarczyk. Jestem pełna uznania dla jej wieloletniej działalności. Do lokalu zaprasza artystów nie tylko z Krakowa. Można rzec, że jest mecenasem sztuki na Krakowskim Kazimierzu.
