Cytat J. Rokity: ?Posłowie, o senatorach już nie mówiąc, to są automaty do naciskania czerwonego i zielonego przycisku. Nic więcej? rozciągnąłbym też i na inne gremia z Radą Miasta Krakowa włącznie. Z tej opinii mogę się wycofać tylko po wskazaniu przykładu np. poprowadzenia na sali obrad RMK rozważań na temat skutków jakiejś strategicznej decyzji w sensie wskazania jej skutków choćby finansowych i porównania ich z innymi propozycjami rozwiązania danej sprawy.

Stan rzeczy jaki panuje w tym zakresie jest jednak naturalny wobec działania władzy mono-jedyniesłusznej a przekonanej (załóżmy nawet w dobrej wierze) o swej niewzruszonej misji.

Skoro dane gremium jest ze swej istoty powołane, czy wybrane - by radzić, a staje się automatem do wykonywania poleceń ustalonych poza tym gronem, to poza wszelką wątpliwością zjawisko opisane cytatem należy potraktować jak schorzenie, nieprawidłowość. I w takim razie to nad jego istnieniem i przyczynami należy się zatrzymać.

Każda choroba, ma swą przyczynę i stosunkowo często jest na tą chorobę jakiś pośredni albo bezpośredni lek. Przyczyna nie musi być znana, może istnieć tylko przypuszczenie ale o jej wskazanie ? warto się starać bo za tym może iść skuteczne ? nie tylko objawowe leczenie. Szukając przyczyn zjawiska automatyzmu zachowań polityków można wskazywać ordynację wyborczą, pewno monopol partyjny, konieczność przeciwstawiania się nadużywaniu protestu prowadzonego często bez dotykania istoty merytorycznej danej kwestii, braki w zakresie rzetelności konsultacji społecznej itp. są jakimiś składowymi. Pozwolę sobie jednak powiedzieć, iż i PT Wyborca nie jest tu bez winy. W końcu ? to Wyborca wybiera i zawierza swój los ludziom, którzy potem Go lekceważą a wyborca bierze takie zachowanie za skuteczność i zdecydowanie w działaniu. Czy słyszał ktoś np. by dziennikarz zadawał kandydatowi pytania a idiotyczne i ogólnikowe odpowiedzi kontrował? Tak ? ale do tego i dziennikarz i wyborca musie być przygotowany.

Wniosek więc postawię tylko jeden za to krótki jak ten tekst.

Szanowni Państwo ? nie dajmy się omamiać bajkami o konieczności ?odejściu od polityki? o ?znawcach problemów, którzy za Was coś rozwiążą bo się na tym znają? To wyborca jest tym który ma stawiać i egzekwować swoje wymagania. Znać się musi na tym co realnie Mu odpowiada a nie godzić się na byle badziewie.

By jednak stawiać wymagania trzeba je sobie sprecyzować i umiejętnie stawiać w miejsce koncertu życzeń .

Czego Państwu Życzę na Nowy Rok

Rok bez wyborów ? przynajmniej tych zaplanowanych ? mamy więc szanse by się do wyborów przygotować.

Czego i sobie i Państwu Drodzy Czytelnicy życzę.