- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 49 sekund.
Coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że wszystkie normy demokratyczne, jak i traktaty zawarte pomiędzy rządami, kontrasygnowane przez prezydentów i parlamenty służą tylko propagandzie i maskowaniu rzeczywistej nie mającej nic wspólnego z demokracją władzy. Traktaty służą najwyżej do ustalania dopuszczalnej krzywizny banana. Myślę o sądach, ale nie tych które rozsądzają sprawy codzienne, a tych które roszczą sobie władzę dowolnego interpretowania paragrafów w imię realizacji mitycznego europejskiego ducha prawa.
Ten duch to potężna istota ! Pozwalał sędziemu Rzeplińskiemu twierdzić, że nikt w RP nie może kwestionować jego dowolnych wyroków, ustalanych w dowolnym, nawet niekonstytucyjnym składzie. Pozwalał kanclerz Merkel sprowadzić do Europy jednoosobowo miliony nachodźców, a zbiorową odpowiedzialnością za nich obarczyć wszystkie kraje EU i wiele innych po drodze, a ostatnio natchnął sędzię Gersdorf do wydania (czegoś?) co nie ma nic wspólnego z Konstytucją RP, ale ma stanowić wygodny pretekst do połączenia autonomicznego systemu prawnego Polski z jurysdykcją UE.
Ten zabieg był konieczny, bo inaczej TSUE nie mógłby działać.
Myli się ktoś, kto uważa, że już wygraliśmy tą sprawę !
Pozdrawiam
Tekst ukazał się na Salon24.pl w dniu 28 sierpnia 2018r