Dywaguje się i dyskutuje się o referendum, o układach politycznych o braku odpowiedzialności polityków (na co lekarstwem mają być JOW – w co ludzie wierzą jak w pewnik) sądząc, iż te rozważania wpływają na rezultat a to wyborów, a to na frekwencję czy wyniki wyborów, decyzji obywatelskich. Wydaje się, że same zasady wyborów – dziś obowiązujące – są znane, a jak się dyskutuje to nad tym, o czymś coś się wie, nad powiązaniami, wypadkowymi interesów a w końcu i o nad czymś co ma być lepsze niż jest.

Czyli wiem jak jest, uznaję to za wadliwe i poznaję lub nawet stawiam inne propozycje Pozostając przy przykładzie JOW – jeśli mam być przeciwnikiem obecnego systemu wyborczego muszę go znać i muszę wiedzieć co chciałbym zmienić i czy JOW mi tu wniesie zmiany przeze mnie oczekiwane. Będzie lepiej a przedstawiciel ludu, czyli mój wybraniec, nie będzie mógł o mnie zapomnieć na 4 lata. Podkreślam nie oznacza to, że jestem obrońcą dziś obowiązującego systemu. lub że jestem doktrynalnym zwolennikiem JOW. Nie o tym mówię. Chcę tylko przypomnieć, że są elementarne podstawy, na których - racjonalnie do rzeczy podchodząc - każdy musi się opierać w dyskusji czy rozważając swą decyzję obywatelską wobec referendum czy wyborów.

Wydaje się, że to jest elementarz, i że jest to powszechnie znane i nie do podważenia.

Wszelka manipulacja opinią publiczną czyli i Wyborcą jak się wydaje – musi wyłączyć takie samodzielne myślenie –wymagając unieważnienia owego elementarza. Jest to możliwe?

Oczywiście jest ale tylko na gruncie totalnej niewiedzy albo ściślej zlekceważenia wiedzy wobec tego, co plota i szeptana propaganda powtarza.

Takie unieważnienie wiedzy – wydaje się w dzisiejszych czasach powszechności dostępu do informacji i ponoć dobrym poziomie przeciętnego wykształcenia – prawie niemożliwe.

Dlatego też tak mnie zszokowała pewna zupełnie przypadkowa rozmowa.

I już musi tu nastąpić pierwsze zauważenie tego, z czego najwyraźniej korzystają manipulanci. Rozmowa – i to przypadkowa – dziś przy słuchawkach na uszach, obcości ludzi i ich zagonieniu – prawie niemożliwa. To pierwszy filar odcięcia od wiedzy na rzecz – „niby wiedzy”

Rozmowa z osobą – nie można powiedzieć starszą, ale też i nie młokosem

Od pewnej sprawy miejskiej – wymiana zdań ześlizgnęła się w stronę polityki a ściślej wyborów w kontekście pytań referendalnych Mój rozmówca był wręcz doktrynalnym zwolennikiem idei JOW (której podkreślam – nie uważam za całkowicie błędną) i można było się tylko domyślać – generalnie lewicy w wydaniu SLD.

I cóż mnie tak zbulwersowało i nakłoniło to napisania tego tekstu.

Otóż była to pewność i niewzruszone poczucie racji, w podstawie Jego poglądów w tych sprawach. Otóż dałby się posiekać, że dzisiejsza ordynacja wyborcza wprowadza do Sejmu kandydata z nawet zerowym poparciem, ale będącego odpowiednio wysoko na liście partyjnej. Nie przyjmował do wiadomości – że owszem – wynik ogólnopolski decyduje ilu kandydatów z listy partyjnej zostanie posłami – ale które to będą osoby decyduje liczba głosów uzyskanych przez kandydatów na danej liście. Choć to oczywistość – wedle Jego „pewnej” wiedzy – taki gość z umieszczony na liście jako nr 1 – ma miejsce w Sejmie. Taka jest ta ordynacja i koniec – to PEWNE

I tylko dlatego mój sympatyczny skądinąd rozmówca uważał niewzruszenie, że JOW załatwi wszystko.

I jakie mają znaczenie wszelkie dywagacje mądrali dyskutantów. ekspertów ?

Jak się wydaje - ciężar leży w uporczywym pokazywaniu nie tylko opcji, ale i faktów

I w publikacjach i w rozmowach. Opowieści o układankach, kto kogo kiedy i czym pokona – zaczynają mieć wagę rozważań w gronie – bez wpływu na rzeczywiste reakcje wyborców i w ogóle chęci bycia wyborcą. Kogo przecież mogą obchodzić jakieś rozgrywki Tych co to u żłobu. Taka optyka, choć nieprawdziwa i oparta na zachowaniu pojedynczych osób – jest możliwa i to jako decydująca

Sądzę że zrobiłem jakiś krok. Zapewne zasiałem w moim rozmówcy jakąś być może ciekawość czy to co Mu mówili Jego informatorzy jest prawdą?

Nie jest dla mnie ważne – że człowiek kocha lewicę, że nie widzi możliwych fatalnych skutków doktrynalnego urządzenia świata wyborów na modłę czystych JOW i to w naszej konkretnej sytuacji świadomości obywatelskiej – której sam jest dobrym przykładem

Ważniejsze jest to by sobie powiedział – kurczę – sprawdzę.

I już będzie lepiej, Bo może zweryfikuje sobie jaka jest realna wartość narracji rządzących w której dominuje czas przyszły nigdy niedokonany lub tych, którzy opierają się na niby – faktach, zapisach, informacjach.

Pobudzenie ciekawości do weryfikacji da przynajmniej lepsze podstawy do decyzji świadomych a nie tych wypracowanych przez manipulantów. Bo temu Panu ktoś wtłoczył w wyobraźnię jakąś optykę o ordynacji.

A to są rzeczy które są ważne dla realizacji nie tyle i tylko opcji doktrynalnych ale po prostu interesu.

Każdego z nas – jakby nie było – wspólnego interesu.

W końcu jak ktoś zauważy, ze są jakieś skutki braków wiedzy – wybierze świadomy wybór wynikający z wiedzy a nie pozorów

I to już będzie lepiej – będzie odporny na manipulacje wbrew swemu interesowi

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
27 Października 2025

Atakując PiS i Jarosława Kaczyńskiego, Donald Tusk chce desperacko przykryć to, że był putinoidem, a jest przegrywem

Koronnym dowodem na to, że Donald Tusk wiele lat, świadomie lub mniej świadomie, gdy już daleko w tym zabrnął, wysługiwał się Putinowi lub robił rzeczy bardzo Putinowi pomocne, świadczy zapamiętanie i desperacja, z jakimi teraz udaje wroga Putina. A swoje „zasługi”, w drodze podręcznikowej wręcz projekcji, przerzuca na Prawo i Sprawiedliwość oraz Jarosława Kaczyńskiego. Na Krajowej Konwencji Platformy Obywatelskiej 25 października 2025 r.

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut i 22 sekundy.)


27 Października 2025

Atakując PiS i Jarosława Kaczyńskiego, Donald Tusk chce desperacko przykryć to, że był putinoidem, a jest przegrywem

(281) Stanisław Janecki

Koronnym dowodem na to, że Donald Tusk wiele lat, świadomie lub mniej świadomie, gdy już daleko w tym zabrnął, wysługiwał się Putinowi lub robił...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut i 22 sekundy.)


24 Października 2025

Polska miedź

(445) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Pojawiła się wieść – rewelacja. Na terenie Polski tuż przy granicy z Niemcami odkryto potężne złoża miedzi. To rejon, w którym znajduje się wielka...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


22 Października 2025

Nerwowa sytuacja w rządzie Tuska. Domański zastanawia się nad nowelizacją budżetu na 2025 r. "Będą ciąć wydatki po cichu"

(368) Zespół wPolityce.pl

Na wczorajszej konferencji prasowej rzecznik rządu Adam Szłapaka po zwyczajowych już informacjach o „kolejnych sukcesach” rządu Donalda Tuska, nie...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 48 sekund.)


17 Października 2025

Grób rodziców Chopina też przykryty plandeką?! Nawet z tym nie zdążyli na Konkurs Chopinowski! Opóźnione prace i kolejna afera

(589) Marzena Nykiel

Są dwa miejsca w Warszawie, które w rocznicę śmierci Fryderyka Chopina ludzie wierzący chcą odwiedzić przede wszystkim. To bazylika św. Krzyża,...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 39 sekund.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save