Różnica pomiędzy Pierwszym a Trzecim Światem jest między innymi taka, że w tym pierwszym kierowca pojazdu uprzywilejowanego, który spowoduje wypadek, będzie za to odpowiadał tak samo, jak kierowca każdego innego pojazdu. Chyba, że przeprowadzone z urzędu dochodzenie wykaże, że kierowca działał w stanie wyższej konieczności, w którym przekroczenie przepisów drogowych było w tym konkretnym przypadku uzasadnione.

Pacjent umierający na serce w karetce, dojazd do plaży, na której ratownicy właśnie kogoś reanimują, poród w toku, facet wiszący na rękach na balustradzie balkonu nad którym szaleją płomienie, eksplozja gazu w bloku mieszkalnym, to są stany wyższej konieczności i rzeczywiste wydarzenia nadzwyczajne, czyli 'genuine emergency'. Premier, który chce być gdzieś o pięć i pół minuty wcześniej, to nie jest żadne wydarzenie nadzwyczajne.

Od zawsze z niekłamaną przyjemnością obserwuję u siebie, co się dzieje, kiedy 18-tonowa ciężarówka strażacka jedzie na sygnale do pożaru przez miasto, z prędkością 90 – 100 kmh,  dojeżdża do skrzyżowania na którym ma czerwone światło, i potrzebuje przez to czerwone światło, zgodnie ze swoimi przywilejami, przejechać.

Otóż, ten potężny pojazd jaskrawego koloru, z przeraźliwą syreną , obwieszony ze wszystkich stron jak choinka migającymi czerwonymi i niebieskimi światłami, zwalnia przed wjazdem na skrzyżowanie do prędkości pieszego i przejeżdża na czerwonym świetle w tempie literalnie noga za nogą, ażeby kierowcy wjeżdżający na skrzyżowanie na zielonym mieli szanse go zobaczyć, usłyszeć i skutecznie zahamować. Dopiero po przejechaniu w ten sposób skrzyżowania, strażak za kierownicą daje po garach, ostro przyśpiesza i jedzie dalej. Taki strażak musi się długo uczyć w policyjnej szkole kierowców i ćwiczyć na torze, zanim mu pozwolą jechać takim pojazdem przez miasto z prędkością 100 kmh. Ma również pełną jasność, że bez względu na pożar, wyższą konieczność etc., jeżeli zabije na skrzyżowaniu cztery osoby w samochodzie prawidłowo jadącym przez zielone, to uprzywilejowanie wozu strażackiego na tyle mu się zda, że dostanie dwa lata więzienia zamiast ośmiu, naturalnie bez zawieszenia.

Z jeszcze większą przyjemnością obserwowałem również swego czasu , jak kolumna jadącego do pracy premiera Turnbulla (samochód ochrony z włączonym kogutem, limuzyna premiera, samochód ochrony), staje przy wyjeździe z drogi podporządkowanej i spokojnie czeka, aż będzie można bezpiecznie skręcić w drogę główną.

Odnoszę natomiast wrażenie, że ruch pojazdów uprzywilejowanych w Polsce odbywa się na zasadach moskiewskich, tj. "z drogi śledzie bo król jedzie" oraz "co wolno wojewodzie to nie tobie głupi smrodzie".

Ze zdjęć z wypadku pani premier Szydło i komunikatów rządowych wynika parę rzeczy dość niemiłych dla polskich aspiracji cywilizacyjnych:

  • uszkodzenia rozbitego na drzewie Audi A8, wszystko jedno, opancerzonego czy nie, przeczą jawnemu kłamstwu o jeździe z prędkością 50kmh
  • zdjęcia miejsca wypadku na Google Street View sugerują wyprzedzanie wolniejszych pojazdów przez rządową kolumnę poprzez podwójną linię, bez najmniejszego sensu i potrzeby
  •  zdjęcia rozbitego Audi i doniesienia o obrażeniach kierowcy – złamania nóg  i miednicy - sugerują, że przy uderzeniu w drzewo w A8 nie odpaliły poduszki powietrzne i/lub pirotechiczne napinacze pasów bezpieczeństwa; pan majster z BOR odpowiedzialny za stan techniczny Audi A8 pani premier potrzebuje za to stracić robotę. Jeżeli poduszki powietrzne i napinacze pasów zostały wyłączone przez kierowcę lub oficera ochrony, to po wyjściu ze szpitala powinien się on przyłączyć do pana majstra w kolejce w pośredniaku

    fakt, że pani premier przebywa trzeci dzień w szpitalu, po pilnym jej tam przewiezieniu śmigłowcem, sugeruje że pani premier prawdopodobnie ma głęboko gdzieś zapinanie pasów w limuzynie, bo pasy są dla pospólstwa.
  • Tekst ukazał się na Salon24 w dniu 12 lutego 2017r

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
30 Maja 2025

Targowica rozproszona

felekTargowiczanie końca XVIII w należeli do warstwy, wedle wtedy istniejącego systemu politycznego, uprawnionej do wpływu na życie publiczne. Dziś byśmy może powiedzieli – formalnie należeli do elity. W ich pojęciu – Konstytucja 3-ciego Maja była zagrożeniem nie tylko ich praw ale i całkiem nieraz

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


30 Maja 2025

Targowica rozproszona

(175) Feliks Stalony - Dobrzański

Targowiczanie końca XVIII w należeli do warstwy, wedle wtedy istniejącego systemu politycznego, uprawnionej do wpływu na życie publiczne. Dziś byśmy...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


28 Maja 2025

Prosty wybór…

(572) Prof. Grzegorz Górski

To co się dzieje od 2 – 3 dni w Polsce w związku z wyborami, z pewnością przejdzie do historii. I nawet nie dlatego, że wynik tych wyborów w sposób...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty.)


11 Maja 2025

Co wynika z tekstu Polemika p. Anieli

(477) dr Feliks Stalony - Dobrzański

Nie da się pozostawić bez reakcji tekstu p. Anieli Langiewicz sprzed paru dni, który zresztą nie wiedzieć dlaczego zawiera w tytule słowo polemika....
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


10 Maja 2025

"Człowiek, który się nie boi. Jest wojownikiem". Takiego Karola Nawrockiego nie znaliście! "Czuję się przez całe życie odpowiedzialny za Polskę"

(948) Redakcja wPolityce.pl

„Patriotyzm to jest właściwie tylko i wyłącznie i aż miłość do ojczyzny” - mówi Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta RP z poparciem...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut i 50 sekund.)