Powyższy tytuł jest cytatem z jednego z felietonów portalu „wPolityce” i oddaje powszechną atmosferę panującą wokół narodowego serialu w odcinkach, reżyserowanego przez pana Macierewicza. Jeżeli również do redakcji mediów przenikniętych do szpiku kości PiS-owskim „duchem” dotarła w końcu oczywistość widoczna od dawna dla prostego obserwatora sceny politycznej to trzeba skonstatować, że jest gorzej niż mogłoby się wydawać.

I chociaż trzeba pogratulować, chyba po raz pierwszy, odwagi proPiS-wskiej gazecie stojącej zawsze na usługach swojej hojnej partii, to jednak fakt otwartej krytyki zachowań rządowej ekipy skłania do zastanowienia.

Misiewicz i Macierewicz – niekonwencjonalny duet nieopierzonego młodzieniaszka i jego machiavellitycznego mistrza pokazuje jak potęgujące się, znane problemy władzy osiągnęły swoje medialne apogeum. TKM i BMW w całej krasie, prywata i olewanie ideałów przez czołowego PiS-owca, nieliczenie się z podstawowym państwowym i partyjnym przecież interesem, wypinanie się na zdanie Prezesa i żeglowanie własnym, przez nikogo niekontrolowanym kursem – to tylko kilka z ostrych lecz jakże prawdziwych hipotez.

Sprawa panów MM to jednak oczywiście wierzchołek góry lodowej skrywanej pod powierzchnią codziennych czynności „uzdrawiających” państwowe urzędy, państwowe spółki i zależne od nich firmy, polityczne mianowania rodzin i znajomków, podrzucanie sobie funduszy i grantów i wykorzystywanie politycznej sytuacji do osiągania finansowych profitów. Zgodnie z prawem lub na jego granicy, lecz niestety często z negowaniem granic zdrowego rozsądku nie mówiąc o zagubionym publicznym interesie. PiS przejmuje z całą butą i arogancją zachowania poprzedników z PO, co zresztą bardzo często uwidacznia się w argumentacjach komentatorów na naszym salonie używających: „no bo przecież ONI robili tak samo”.

Ostatnie zachowania pana Macierewicza pokazują wyraźniej niż do tej pory jego ekscentryczne „dokonania” kierowaniem smoleńskich (pod)komisji i rolę jaką w nich odgrywa(ł), razem zresztą z drugim panem M. Szedł i idzie swoją drogą kompletnie nie przejmując się tym co mówią inni i realizując swoją nieprzeniknioną strategię wybuchów, kolejnych zamachowych teorii czy oskarżeń bez pokrycia. Pasowało to jakoś do politycznych partyjnych planów, lecz okazuje się coraz bardziej, iż z tak nieprzewidywalną osobowością coraz bardziej sieje wątpliwości, co do swoich możliwości ocen rzeczywistości. Nie tylko politycznej zresztą.

W świetle powyższych wydarzeń trzeba również spojrzeć na działania Antoniego Macierewicza, jako ministra Obrony Narodowej. Czy ktoś w rządzie, nie mówiąc oczywiście o zwierzchniku sił zbrojnych jakim jest formalnie pan Prezydent, posiada rzeczywistą wiedzę o działaniach i planach pana Antoniego jako reformatora sił obronnych państwa? Powinni to być wojskowi fachowcy, lecz ci są zwalniani lub odchodzą na własną prośbę. Czy istnieją wojskowo-państwowe ciała kolegialne planujące, wykonujące i oceniające działania ministra Obrony? Z kim konsultuje i uzgadnia swoje decyzje? Pan Prezydent nie jest tą osobę, a więc kto właściwie? Przecież nie pani premier Szydło jeśli nawet prezes Kaczyński stracił kontrolę nad samosterującym eksplozywnym pociskiem.

Pani premier mówi o „pracy i pokorze” tego rządu. Praktyka pokazuje butę, arogancję i puste słowa. Prezes PiS-u wkroczył do akcji i nie jest to podobno po raz pierwszy, ale nie udaje mu się odwrócić trendu brania łupów i wykorzystywania władzy dla prywaty. Ludzie są ludźmi i partyjna etykietka mało co znaczy. Prawo i Sprawiedliwość pada ofiarą tych samych procesów, które zniszczyły Platformę.  Jeden prezes Kaczyński nie powstrzyma instynktów rządzących ludzką naturą a jedna powołana przez niego komisja nie wytępi zachowań niezależnych od partyjnych legitymacji.

Na zakończenie: konkluzja Marcina Fijołka  „wPolityce” :

„Zamieszanie wokół Misiewicza powinno być wyłącznie pretekstem do szerszego pochylenia się nad problemem specyfiki systemu władzy, jaki stworzyło Prawo i Sprawiedliwość. Systemu, który w zbyt wielu wymiarach jest niesprawny, skazany na problemy i patologie. Im szybciej dojdzie do pewnego restartu, jeśli chodzi o reguły gry, tym większe szanse PiS na wyjście na prostą”.

- http://wpolityce.pl/polityka/335413-jeszcze-o-misiewiczu-nie-moze-byc-sprawny-system-w-ktorym-ministrowie-sa-koalicjantami-a-decyzje-personalne-wisza-na-nowogrodzkiej
- http://wpolityce.pl/polityka/335352-niewazne-czy-misiewicz-zarabia-50-czy-10-tys-medialnie-szkodzi-rzadowi-i-powinien-zniknac-ze-sceny-publicznej?strona=1

Tekst ukazał się na Salon24 w dniu 12 kwietnia 2017r

 

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
03 Listopada 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz. 3

felekTym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga jeszcze się nie skończyła. Będzie też o myślach nad osadzeniem konkretnej sprawy w szerszej a całkiem możliwej perspektywie.
Ten

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 22 sekundy.)


03 Listopada 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz. 3

(257) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Tym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 22 sekundy.)


29 Października 2025

Cmentarzysko

(270) Joanna Zakrzewska

W pamięci mam utrwalony widok.....Drzewa obdarte z liści Pamiętają różne historie Otula je biała poświata Tylko wiatr szaleje w konarach Intonuje...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 11 sekund.)


29 Października 2025

Moje dziady

(301) Joanna Zakrzewska

W starej chacie Tęsknota już kwili...Stary koc osuwa się z zapieckaPusto Cicho Nie ma nikogo W gęstej mgle Jesiennej Widzę oczami wyobraźni snujące...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 15 sekund.)


27 Października 2025

Atakując PiS i Jarosława Kaczyńskiego, Donald Tusk chce desperacko przykryć to, że był putinoidem, a jest przegrywem

(663) Stanisław Janecki

Koronnym dowodem na to, że Donald Tusk wiele lat, świadomie lub mniej świadomie, gdy już daleko w tym zabrnął, wysługiwał się Putinowi lub robił...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut i 22 sekundy.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save