Przechodząc ulicą spotkałem pewnego znajomego Pana Profesora. Zwyczajowo i dla wieloletniej środowiskowej znajomości powiedziałem krótko; życzę Panu spokojnych, godnych i wesołych Świąt Wielkiej Nocy. W odpowiedzi usłyszałem - obyśmy doczekali innych czasów i zmiany tej władzy – na co śmiałem odpowiedzieć – oby nie. Tym zainicjowałem wręcz wybuch i potok słów. Okazało się, że Pan Profesor wie i potwierdza swym autorytetem, że na przykład:

a/dzisiejsza władza mówi o jakiś wyklętych – choć to byli bandyci. On to wie bo z bandą (cytuję) Ognia spotykał się jako harcerz w pewnym schronisku w Beskidzie. Ta władza też chce za to zepchnąć w zapomnienie AK, o której się nie mówi (sic!)

b/ Dowód? Niszczenie i dążenie do likwidacji Muzeum AK

c/ ta władza zniszczyła Muzeum w Gdańsku dążąc do jego likwidacji

d/ ta władza bez potrzeby i bez sensu odgrzewa temat smoleński, choć przyczyny i przebieg katastrofy jest już dawno znany By było jasne – Pan Profesor jest człowiekiem techniki.

e/ następuje niszczenie nauki, a to On już przeżywał w latach komuny gdy ówczesna władza też jak ta mówiła o konieczności budowy nowej elity. Tamci jeszcze dodawali nowego społeczeństwa wręcz nowego człowieka, ci to dopiero powiedzą.

itd.

Zacząłem się poważnie obawiać o zdrowie Pana Profesora, bo w miarę Jego perory wargi Mu siniały co jak wiadomo jest objawem dysfunkcji krążenia.

Rzecz oczywista, nie miałem najmniejszych szans by cokolwiek w tym potoku słów i kalek pojęciowych i haseł gazetowych podjąć próbę ich zestawienia z rzeczywistością. Wszak choćby w tych przykładowo tu pokazanych sprawach, co prawda dość luźno związanych ze Świętami – warto to zrobić. Niech Państwa nie interesuje rozdygotanie mojego rozmówcy a Jego niby argumentacja.

Ad a – trzeba ślepoty i głuchoty by dziś mówić o eliminacji pamięci o AK

Ad b/ o niszczeniu Muzeum AK – którego nowy szef dr Marek Lasota jest wręcz zawodowo związany z problematyką, a swą wiedzę i zdolności organizacyjne przećwiczył w IPN-ie – nie da się mówić zachowując szacunek dla faktów.

Ad c/ logicznie i merytorycznie zasadne zmiany organizacyjne w Gdańskich muzeach to działanie na rzecz rozwoju i właściwego bo kompleksowego wypełniania misji tego rodzaju placówki zwłaszcza w tak symbolicznym miejscu.

Ad d/ ręce opadają jeśli Pan Profesor nie zauważa wagi fizykalnych wątpliwości wykazywanych przez zespół naukowców reprezentujących różne dziedziny wiedzy a uznaje to co „ustaliły” komisje od MAK – po te obie polskie. Szczątki rozsiane jeszcze przed brzozą, wydanie komendy odchodzimy i niemożność jej wykonania, zestawienie odporności brzozy z przecinką jaka powstała upadkiem mniejszego samolotu w Lesie Kabackim, brak leja po uderzeniu masy 80 ton w miękki grunt, nie działają na zasoby wiedzy Pana Profesora? . Szanując wiedzę Pana Profesora w Jego specjalności zakładam, że naśmiewanie się z argumentów np. prof. Biniendy, J.Rońdy dr Jorgensena, Berczyńskiego i a także opowieści o przekopywaniu na metr w głąb kompromitują odmową wiedzy. Do tego dodajmy bezprzykładną butę pana dr Laska mówiącego o tym, że nie będzie podejmował dyskusji z amatorami.

Dobre sobie - amatorzy z tytułami oraz pozycjami w świecie i, z których jeden był doradcą Prezydenta USA i ma wysoce specjalistyczne i unikalne narzędzia laboratoryjne oraz interpretacyjne badawcze, pracując na potrzeby Boeninga.

Pan dr Lasek ich lekceważy - jest przy nich ekspertem. Znajmy miarę.

Itd.

Zresztą – można sobie darować licytację na tytuły wolałbym usłyszeć poważne odpowiedzi na pytania techniczne i wskazanie ewentualnych błędów w interpretacji dowodów – takich, jakimi dysponujemy. Nawet w telewizji można zobaczyć serial „Katastrofy w przestworzach” a laik zobaczy czym się różnią metodyki podejścia do wyjaśnienia tragedii.

Ad e/ zdajmy sobie sprawę, że właśnie teraz, po 60 –ciu latach mamy możliwość odbudowy elity i nauki do ich stanu kształtowanego przez wieki w sposób naturalny i mamy szanse przywrócenia ich społecznych funkcji. To lata 50 - te dla potrzeb politycznych zdemolowały elitę naturalną zastępując ją elitą mianowaną drogą politycznego i urzędniczego sterowania finansowaniem i awansowaniem. Elita składająca się z osób pozbawionych nawet najmniejszych ciągot do niezależności nie tylko osądów ale i myśli – to ideał dla systemu.

To właśnie – taką strukturę grupy, którą nazywa się elitą a będącą w istocie korporacją interesów – należy zmienić. To nie tworzenie nowej – znów politycznie uległej grupy opiniodawców a przywrócenie społeczeństwu niezbędnej mu elity działającej jako mózg i serce społeczeństwa. Bez tego o rozwoju nie będzie można myśleć. Im ta rzecz jest oddalana swoistą samoobroną korporacyjną (tak jak się to dzieje w wymiarze sprawiedliwości czy w kwestiach realnej lustracji) – tym gorzej dla wszystkich. Nie tylko dla poszczególnych środowisk, W nauce to całkiem wymierne koszty – np. niezrealizowanych grantów, hamowanie innowacyjnych technologii. Nie patrzmy na piękne deklaracje, a na fakty.

Nie chcąc ryzykować zawałem Pana Profesora, faktycznie się śpiesząc w tej sytuacji kompletnie przypadkowego spotkania i wiedząc, że tego rodzaje dywagacje na chodniku są bez szans na poważne traktowanie dyskusji – nie rozwijałem rozmowy.

Na to usłyszałem dobijające: „Wy pisiory właśnie tak unikacie dyskusji”. Pomijam, że do PiS- u nie należę.

Naprawdę ? Tylko jedno na to powiem – i dlatego ten tekst piszę ku rozwadze PT odbiorcy. Słyszał ktoś kiedykolwiek odpowiedź choćby tylko w tych pokazanych tu przykładowych tematach inną jak obrzucanie błotem i używanie argumentacji ad personam?

A rozmowa i poważne traktowanie takich spraw to konieczność.

Cokolwiek by nie mówić, Pan Profesor mnie jednak zaskoczył, choć mam swą teorię na temat tak gwałtownej wręcz doktrynalnej Jego reakcji na proste i okazjonalne życzenia i nie przyłączenia się do oczekiwania by było jak było.

Oby nie było.

Przypuszczeń tych nie rozwijam – gdyż tu pokazuję jakimi meandrami potrafi przemykać myśl i to całkiem poważnego człowieka a nie chcę pokazać.

Nie o personalia tu chodzi zaś monolog mojego nazwijmy Go z przesadą – rozmówcy jest na tyle od jednej sztancy że aż warto go pokazać jako technikę rzucania błotka.

Chyba z braku rzeczowych i logicznych kontrargumentów.

Na bezrybiu i bzdura i kłamstwo i hejt są dobre.

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
03 Listopada 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz. 3

felekTym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga jeszcze się nie skończyła. Będzie też o myślach nad osadzeniem konkretnej sprawy w szerszej a całkiem możliwej perspektywie.
Ten

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 21 sekund.)


03 Listopada 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz. 3

(228) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Tym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 21 sekund.)


29 Października 2025

Cmentarzysko

(267) Joanna Zakrzewska

W pamięci mam utrwalony widok.....Drzewa obdarte z liści Pamiętają różne historie Otula je biała poświata Tylko wiatr szaleje w konarach Intonuje...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 11 sekund.)


29 Października 2025

Moje dziady

(301) Joanna Zakrzewska

W starej chacie Tęsknota już kwili...Stary koc osuwa się z zapieckaPusto Cicho Nie ma nikogo W gęstej mgle Jesiennej Widzę oczami wyobraźni snujące...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 15 sekund.)


27 Października 2025

Atakując PiS i Jarosława Kaczyńskiego, Donald Tusk chce desperacko przykryć to, że był putinoidem, a jest przegrywem

(660) Stanisław Janecki

Koronnym dowodem na to, że Donald Tusk wiele lat, świadomie lub mniej świadomie, gdy już daleko w tym zabrnął, wysługiwał się Putinowi lub robił...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut i 22 sekundy.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save