Słowa padły, mleko się wylało, kapusta się zakwasiła. Stało się. Nie da się cofnąć. Nie można już zapobiec ale można próbować stosownie zareagować. O czym piszę? O tym samym, o czym wszyscy myślą i intensywnie komentują na TT: o słowach RPO dotyczących odpowiedzialności narodu polskiego za Holokaust. Żądanie dymisji pana Bodnara ogarnęło całą sferę medialno-internetową. Jeżeli o mnie chodzi, to nie miałbym nic przeciwko aby pan Bodnar przestał pełnić tę zaszczytną funkcję.

Tyle tylko, że niekoniecznie z powodu wypowiedzianych słów a z tytułu jego (Bodnara) reakcji na to co się wydarzyło. Co do samej nagannej wypowiedzi nie mam wątpliwości: nie powinno jej być. A propos, czy pan Donald Tusk zamieścił stosownego tweeta o treści: „te słowa nigdy nie powinny paść…”? No nie, bo i po co. Tusk ma ważniejsze tweety do wysłania.

Mnie zaskoczył sposób reakcji samego pana Bodnara. Chociaż, czy ja wiem, czy zaskoczył? W dzisiejszych czasach nie powinno mnie to oburzać a jednak.

Otóż RPO zamieścił na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich oświadczenie, w którym zapisał:

Pragnę przeprosić wszystkie osoby, które mogły poczuć się dotknięte formą mojej wypowiedzi na antenie TVP Info 20 czerwca 2017 r. w programie „Minęła dwudziesta”.

źródełko: RPO.GOV.PL

Zanim powiem o co mi chodzi – słowo wstępu.

Człowiek nie jest nieomylny i zdarza mu się zrobić lub powiedzieć coś mniej lub bardziej niestosownego. Ważne, jak sam się zachowa po takim „incydencie”. Człowiek, szczególnie mężczyzna, który słyszał coś o honorze i ma tzw. zdolność honorową powiedziałby:

Przepraszam wszystkich, których uraziłem (obraziłem, dotknąłem swoją wypowiedzią / swoim zachowaniem, działaniem itp.).

Tak powiedziałby lub napisał człowiek (mężczyzna) honorowy.

Proszę zwrócić uwagę, co się stało na przestrzeni ostatnich lat. Mało kto, kto znalazł się z własnej winy w sytuacji mało komfortowej próbuje przeprosić ogłaszając to expressis verbis – wprost, jednoznacznie i bez niedomówień. Co najczęściej słyszymy w takich sytuacjach?

Przepraszam tych, którzy poczuli się urażeni…

Jak się ktoś nie poczuł, to go nie przepraszamy. Bo i po co. Jeżeli ktoś nie wie, że został spostponowany to go nie przepraszamy – bo i po co. Nie ma świadomości urazy – nie ma potrzeby go przepraszać. Nie ma znaczenia to, co my zrobiliśmy a tylko świadomość obrażonego (poszkodowanego).

Proszę zwrócić uwagę na filozofię takiej formy (i treści) przeprosin. To czy przepraszamy nie zależy od nas, od naszego postępowania, od naszej woli wyrażenia skruchy ale od świadomości postponowanych. Ciężar przeprosin jest przeniesiony niejako na obrażonego:

Chcesz być przeproszony, to sam sobie weź moje przeprosiny…

Mnie to wnerwia.

Ale pan Bodnar poszedł jeszcze dalej. Proszę zwrócić uwagę:

Pragnę przeprosić wszystkie osoby, które mogły poczuć się dotknięte formą …

Z tego wynika, że aby być (zostać) przeproszonym, trzeba w ogóle móc poczuć się dotkniętym. „Mogły” oznacza mające zdolność rozpoznania niesprawiedliwości.

Nie masz tej zdolności – spadaj na drzewo; trudno, ciebie przeprosiny nie dotyczą. I tu powinno paść pytanie: a co z tymi, którzy się po prostu wk….li? Bez poczucia wk….nia i bez możliwości poczucia wk….nia. Im się nie należy?

Podobnie ze słowem „pragnę”. Skoro pragniesz to zrób to! Po prostu, zrób to! Przeproś!

Czy pan Rzecznik Bodnar nie mógł napisać tak:

Przepraszam wszystkich, których dotknąłem treścią(!) i formą mojej wypowiedzi…

albo, po prostu:

Przepraszam wszystkich, których obraziłem swoją wypowiedzią…

Mógł, ale tak nie zrobił. Kto wie, może uznał, że taka forma przeprosin byłaby niezgodna z Konstytucją. Kto go tam wie, co mu się przyśniło.

Reasumując, mam przeświadczenie, że pan Rzecznik Bodnar do odważnych i honorowych nie należy. Może zatem powinien poważnie rozważyć swoją dymisję.

Tekst pierwotnie opublikowany w Muzeum Tortur Intelektualnych.

Tekst ukazał się na Salon24 w dniu 22 czerwca 2017r

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
03 Listopada 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz. 3

felekTym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga jeszcze się nie skończyła. Będzie też o myślach nad osadzeniem konkretnej sprawy w szerszej a całkiem możliwej perspektywie.
Ten

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 22 sekundy.)


03 Listopada 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz. 3

(253) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Tym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 22 sekundy.)


29 Października 2025

Cmentarzysko

(269) Joanna Zakrzewska

W pamięci mam utrwalony widok.....Drzewa obdarte z liści Pamiętają różne historie Otula je biała poświata Tylko wiatr szaleje w konarach Intonuje...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 11 sekund.)


29 Października 2025

Moje dziady

(301) Joanna Zakrzewska

W starej chacie Tęsknota już kwili...Stary koc osuwa się z zapieckaPusto Cicho Nie ma nikogo W gęstej mgle Jesiennej Widzę oczami wyobraźni snujące...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 15 sekund.)


27 Października 2025

Atakując PiS i Jarosława Kaczyńskiego, Donald Tusk chce desperacko przykryć to, że był putinoidem, a jest przegrywem

(662) Stanisław Janecki

Koronnym dowodem na to, że Donald Tusk wiele lat, świadomie lub mniej świadomie, gdy już daleko w tym zabrnął, wysługiwał się Putinowi lub robił...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut i 22 sekundy.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save