Pewien Czytelnik moich tekstów zadał mi pytanie: -czy w Waszej spółdzielni niw zatrudnia się doradców prawnych? Pytanie nader zasadne w kontekście licznych transakcji związanych ze zbywaniem terenów i udziałów stanowiących zasoby majątkowe, powstałe po podziale SM „KRAKUS” przekazane na mocy ustaleń Komisji ds. podziału. Ad rem: kolejne Zarządy Spółdzielni zatrudniały doradców prawnych, ale po tak odległym czasie  trudno dociec w jaki sposób korzystały z wiedzy tych osób. Należy jednak przyjąć, że te osoby dobrze wykorzystywały swoją wiedze i w pracy kierowały się etyką zawodową.

Jednak nie wiadomo w jakim zakresie ówczesne zarządy korzystały z wiedzy przy procedowaniu uchwał podejmowanych wraz z Radą Nadzorczą i decydując się o wyzbywaniu naszego majątku.
Szanowni Czytelnicy – nawet dzisiaj po tylu latach może zastanawiać fakt, że zaledwie kilkanaście osób (13-15) decydowały o naszej współwłasności. Kwestę współwłasności reguluje Kodeks Cywilny.
Łamy Gazety nie pozwalają na obszerne omawianie tego tematu, ale na jedno pragnę zwrócić uwagę – czynności podejmowane przez zarządzających i kontrolujących (Zarząd i Rada Nadzorcza)  były rażąco sprzeczne z zasadami prawidłowego zarządu rzeczą wspólną – czyli majątkiem spółdzielni której jesteśmy - z racji członkostwa – współwłaścicielami. Co prawda raz w roku odbywały się Zebrania Przedstawicieli Członków (ZPCz) , tyle, że uczestniczyli w tych zebraniach delegaci z poszczególnych nieruchomości (jeden przedstawiciel reprezentował jeden blok). Jak wyglądały te zebrania mogą powiedzieć tylko ci, którzy w nich uczestniczyli. Tak zwany zwykły członek spółdzielni nie miał prawa uczestniczenia w tych zebraniach. Dopiero znowelizowana w 2007r ustawa o Spółdzielniach Mieszkaniowych wprowadziła Walne Zgromadzenia Członków z możliwością pełnego uczestniczenia w obradach, prawo do polemiki z przedstawianym sprawozdaniem i planami działalności spółdzielni.  
Dużą zagadką jest dla mnie pytanie jak księgowano uzyskiwane z  wyprzedaży terenów pieniądze.  W materiałach do których dodarłam tylko raz ukazuje się propozycja ówczesnego prezesa Zarządu naszej spółdzielni aby uzyskane ze sprzedaży udziałów pieniądze ( DH Pachońskiego) pieniądze złożyć na 5 letnią lokatę. Ale dzisiaj trudno dociec czy taka lokata istniała i co się stało z uzyskanymi środkami.
Wiele jest pytań na które dzisiaj nie można znaleźć odpowiedzi gdyż ci, którzy zasiadali w Zarządzie i Radach Nadzorczych zasłaniają się niepamięcią i cieszą się  faktem przedawnienia roszczeń. Pewność siebie niektórych członków ówczesnego Zarządu jest tak wielka, że pani M.K. na moje pytanie co się stało  ze środkami uzyskanymi ze sprzedaży gruntów i udziałów odpowiedziała: „spaliły się w czasie pożaru baraku”   
O tym, że czujność powinna nam towarzyszyć również aktualnie potwierdzają dwa zdarzenia.
1.    W 2016r na Walnym Zgromadzeniu Członów Spółdzielni upubliczniono taśmę z wizerunkiem i wypowiedzią byłem przewodniczącej rady. I nie byłoby w tym nic zdrożnego gdyby nie fakt wybiórczego, wyrwanego z kontekstu prezentowaniu tego nagrania.  W piśmie do Zarządu zwrócono na to uwagę, że przecież nie było żadnych przeszkód aby nagranie zostało przedstawione w całości i stworzyć możliwości do ustosunkowania się zebranych do treści nagrania. Odpowiedź Zarządu sugerowała, że było to działanie zgodne z prawem !!! – Tyle Zarząd Spółdzielni a co na to Lustratorzy kontrolującą spółdzielnię PB-W. Lustrację przeprowadzono w styczniu 2015r. I oto na stronie 17 protokołu Lustracji w podrozdziale  Uwagi w zakresie odbytych Walnych Zgromadzeń czytamy: „brak zapisu świadczącego o poinformowaniu zebranych oraz przeprowadzenie głosowania dotyczącego nagrywania przebiegu obrad”
Rodzi się pytanie –dlaczego na ewidentne naruszenie prawa nie reagowała biorąca udział w obradach WZ radczyni prawna spółdzielni. Radczyni  prawna jest zatrudniona przez Zarząd, ale jej wynagrodzenie jest „sponsorowane” przez wszystkich Członków  Spółdzielni. Chroniąc interesy pewnej grupy, pani radczyni okazuje brak zainteresowania ochroną praw należnych wszystkim członkom w przypadku ich naruszania.
2.    Rada Nadzorcza, której przewodniczyłam, zobowiązała Zarząd aby pani radczyni prawna uczestniczyła w posiedzeniach rady, w celu uniknięcia ewentualnych pomyłek w podejmowaniu ważnych dla funkcjonowania Spółdzielni decyzji. Dlatego dziwić może fakt, że w roku 2016 doszło do podjęcia uchwał, które naraziły nas wszystkich na koszty a Zarząd Spółdzielni na kompromitację.   Dla przeciętnie zainteresowanej osoby, trudny do zrozumienia jest fakt wystawienia na przetarg działek, których –jak się okazało – spółdzielnia nie jest właścicielem. Zarząd Spółdzielni przedstawił Walnemu Zgromadzeniu Członków w dniu 11 czerwca 2016r uchwały dotyczące zbycia użytkowania wieczystego  kilku działek – uchwały od numeru 13 do numeru 20 (protokół WZ) Część uchwał dotyczy działek, na których pobudowano garaże , natomiast wystawiono przez Zarząd do sprzedaży działek w obrębie 43, zakończyło się blamażem, gdyż  spółdzielnia nie ma prawa do ich zbycia. Rodzi się pytanie jak sprawdzano mapy geodezyjne: jaką opinię w sprawie sporządzaniu projektów tych uchwał wydała pani radczyni prawna?
Z tym blamażem Zarządu wiążą się koszty, które ponieśli wszyscy członkowie spółdzielni; wycinka 9 drzew i ich wywiezienie, uprządkowanie terenu, wywiezienie śmieci.
Szanowni Państwo – członkowie spółdzielni uczestniczący w Walnych Zgromadzeniach powinni mieć pewność i zaufanie do propozycji Zarządu, które wiążą się z istotnymi dla porządku prawnego działaniami. Doradca prawny, zasiadający w gronie WZ powinien być GWARANTEM  zgodnych z prawem projektów uchwał.
Zatrudnianie prawników (doradców prawnych) jest koniecznością gdyż zarówno w radach nadzorczych jak i w Zarządach zasiadają osoby o różnym kierunku i poziomie wykształcenia oraz bardzo różnej motywacji  działalności „społecznej”.
Doradca prawny ma obowiązek działań w dobrze pojętym interesie całej społeczności wedle wiedzy jaką posiada oraz etyki zawodowej. A także staranności w przygotowywaniu projektów wszelakiego typu regulaminów stanowiących zasady funkcjonowaniu spółdzielni w wielu aspektach jej działania.