Należałem tylko do widzów, chętnych do słuchania opowieści a raczej wywodów śp dr Jerzego Targalskiego w audycji „Geopolityczny tygiel” Inna i zawsze ciekawa była to perspektywa osadzająca daną sprawę w szerokim kontekście. Czasem aż ciężko się słuchało z racji niedostatków swojej wiedzy i zasobów informacji. Ale i te, które się znało – były pokazywane w głębszym ich znaczeniu. Zawsze sobie tylko myślałem – ten człowiek ma wielki umysł i zdolność kojarzenia. Nic – przyznaję - o Nim więcej nie wiedziałem. Ceniłem sobie zasób wiedzy i kojarzeń a te trzymały się logiki – i się sprawdzały.
Tak naprawdę dopiero po wypowiedziach ludzi wspominających Go się dowiedziałem jaki to był człowiek i mózg,

Wtedy sobie pomyślałem – ileż to już odeszło ludzi, których ceniłem i o których formacie byłem przekonany. Nie mówię o Wielkich – bo w tym świecie się nie obracam – ale takich, z którymi mogłem wymieniać zdania, z którymi mogłem się zastanawiać nad różnymi kwestiami. Może ważnymi może i mniej ale jak sądzę – znaczące były to rozmowy. Przynajmniej konfrontowały opinie i wiedzę.
Nie bez powodu więc gdy w trakcie rozmowy wspomnieniowej (TV Republika) kolejne osoby opisywały przymioty ś.p. Jerzego Targalskiego – a te nie wyglądały na okolicznościowe peany a ewidentnie były po prostu osobistymi świadectwami uznałem, że w samo sedno trafił red Jacek Sobala.
Nie tyle i tylko wspominał dr J. Targalskiego co raczej wyraził bezradność wobec pojawienia się luki w otoczeniu – tak bym to ujął.
To wskazało na dwie sprawy.
Jedna – jak to ludzie cisi a znakomici, nie są powszechnie znani.
Zgadza się. Gdy ich braknie - robi się - dziura. Bardzo realna.
Ktoś powie – „tylko” doktor - nie formalny luminarz - J, Targalski czy też tak jak się okazuje chyba groźny dla światka Wielkich np. A. Zybertowicz (oby żył długo a łajdactwa Go nie przejmowały). Tylko dr albo i bez tych literek – a realna elita co się zowie. Luminarze nieraz do pięt takim nie dorastają.
Ludzie ważni jako mózg i sumienie Narodu - nadal niestety i to systemowo marginalizowani. Tzw. za przeproszeniem - Reforma pod szumnym wręcz kabotyńskim tytułem „Konstytucja dla Nauki” – o hańbo – ten system na dodatek zabetonowała. Długo by o tym demontażu podstaw elity. Oddzielny to temat a kosztowna to będzie sprawa. A dziś - akurat związki czerwono tęczowo różowe po zielone – pod tą przykrywką przeżywają eldorado – mają się dobrze, coraz lepiej i w naturalnym procesie odtwarzania formalnej elity dalej się umacniają demolując właściwie wszystko. A to co wychodzi na jaw jako dobre to wprost tylko zasługa ludzi, którym udaje się przewalczyć ten system.
O tym by długo
I druga sprawa którą można i trzeba było zauważyć po refleksji pana Sobali i jest chyba w tym przypadku ważniejsza.
Inni mówili i mówią o dorobku, ocenach, umyśle.
Tylko Pan red J. Sobala powiedział rzecz ważną, której i ja doświadczam. Może dlatego ją doceniłem. Wprost określił, ze odrzuca od siebie informację o Jego śmierci, będzie Mu brakowało możliwości rozmowy, telefonu, kontaktu z J. Targalskim .
Rozumiem to i uznaję za najważniejsze osobiste świadectwo.
W moim przypadku i proszę to przyjąć jako najbliższy w czasie przykład - zaskoczyła mnie nie tak znów dawna a zaskakująca śmierć znów „tylko” magistra inżyniera – Andrzeja Ossowskiego. Był On - a znałem Go od lat 80 tych – tak jak pamiętam człowiekiem nauki poświęcającym się nie tylko sprawom naukowym (a był specem w swej dziedzinie), ale silnie zaangażowanym można powiedzieć społecznie w sferach rzeczy fundamentalnych. Wiedział dużo, miał analityczny umysł, potrafił trafnie definiować postawy, powiązania, reakcje itd.
Ostatnio był nie tylko inicjatorem i współtwórcą a wręcz zworą organizacyjną Akademickiego Klubu Obywatelskiego w Krakowie. To nie organizacja, nie firma ale ważne forum – fragment ogólnopolskiej wymiany myśli środowisk akademickich. Czy komuś przydatne? To już zależy od odbiorcy. Na pewno mało przydatne dla decydenta zafiksowanego na jednej – myśli poprawnej politycznie czy naukowo. Nikt jednak nie może powiedzieć że dostał do rąk kolejnych wystąpień. Choćby tych z cyklu „Nauka Polska – Prawda jest najważniejsza”.
Po śmierci Pana A.Ossowskiego, co po chwilę łapałem się na tym, ze chcę do niego dzwonić. Wszak jeszcze parę dni wcześniej rozmawialiśmy, wymienialiśmy uwagi i informacje, szukałem u Niego kojarzeń, sprawy organizacyjne i programowe AKO. Pandemia zrywająca możliwość większych spotkań – ale Jego śmierć i tak poważnie zatrzymała wiele.
Podobnie dziś widzę jaką wagę miało to, co mówili do mnie jeszcze jako młodego człowieka i Ojciec i Stryj – rozmawiaj ze mną póki jestem. A mieli za sobą wiele – od wędrówki – ucieczkę spod nowo rozpędzających się Sowietów, - chwilę nadziei w II RP, obie okupacje i status wrogów ludu. Całe życie im przefasonowano. Rozmawiali, sprzeczali się ale się sobą przejmowali i – trzymali.
A czy dziś się rozmawia? Czy może tylko wymienia się informacje i to za pośrednictwem ekranu.
Ciągle w tej sprawie będę przywoływał też opowieść Pani Danuty Rybickiej też osoby dla mnie ważnej choć nie stojącej przecież na formalnym piedestale – o roli stołu czyli rytuału bycia razem przy posiłkach w spojeniu rodziny.
Ława i kanapa przed telewizorem to nie stół.
Brakuje, coraz bardziej brakuje – po prostu – rozmowy, kontaktu, możliwości uzyskania opinii i odpowiedzi od Tych co odeszli.
A rośnie to grono.
Pozostaje więc docenić prawdę, którą Pan J. Sobala prosto wyraził bezradnością w odpowiedzi na pytanie – co zostawił po sobie dr J. Targalski. W istocie – choć nie tak wprost zostało to nazwane - ale tak to jest – pustkę, brak możliwości rozmowy. Bo – jak się okazuje dorobek w tym najistotniejszy – pozostawienia wychowanków – jest ogromny. Tych też po sobie zostawił.

Feliks Stalony-Dobrzański
Kraków 05.10.21

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
25 Grudnia 2025

NASZ WYWIAD. Prof. Andrzej Nowak: To stąd bierze się furia wrogów niepodległości Polski i prezydenta Nawrockiego

„W naszej historii podejmowano już tyle wysiłków, przez rozmaite siły zewnętrzne i służącą im część wewnętrznych elit w Polsce, żeby polskość zlikwidować, stłumić, sprowadzić do śmieszności. Wszystkie te wysiłki nie przyniosły jednak rezultatu” – powiedział prof. Andrzej Nowak w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Panie profesorze, Okrągły Stół opuścił Pałac Prezydencki i trafi do Muzeum Historii Polski. Proces ten zapoczątkował

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


25 Grudnia 2025

NASZ WYWIAD. Prof. Andrzej Nowak: To stąd bierze się furia wrogów niepodległości Polski i prezydenta Nawrockiego

(755) Tomasz Karpowicz.

„W naszej historii podejmowano już tyle wysiłków, przez rozmaite siły zewnętrzne i służącą im część wewnętrznych elit w Polsce, żeby polskość...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


23 Grudnia 2025

Bogucki: Nie 5,18 zł i nie 5,19 zł. To, co zrobił Tusk w mediach społecznościowych, to jest taki policzek wymierzony Polakom

(548) Redakcja wPolityce.pl

„Polski rząd próbuje udawać, że problemu nie ma. Wszystkie mechanizmy, które mają ograniczyć umowę Mercosuru, tak jak powiedział pan prezydent, to...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty i 49 sekund.)


21 Grudnia 2025

Gwiazda

(292) Joanna Zakrzewska

Za gwiazdą idziemy przez życie Jak Mędrcy ze wschoduDo szopki gdzie się Boże Dziecię rodziNiosąc radość światu.... Ja też podążam za gwiazdą przez...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 21 sekund.)


21 Grudnia 2025

Opłatek

(310) Joanna Zakrzewska

Przychodzę dzisiaj do was z opłatkiem Moi kochani przyjaciele Ci bliscy i dalecy......Co was wiatr wywiał do miejsc dalekichCi co stoją przed moim...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 14 sekund.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save