Rzec szczerze muszę... No dobra, nie będę się wygłupiał, bo jeszcze ktoś po starodawnemu tylko na głos potrafi czytać i sobie język połamie. Nie wiem czy wiecie, ale nawet tak wydawałoby się oczywista rzecz jak czytanie bez otwierania gęby też musiało zostać wynalezione. Święty Augustyn był chyba pierwszą znaną postacią, która to potrafiła i praktykowała, czym budził podziw i zdumienie. Niezły gwar musiał panować w tych starożytnych bibliotekach nad zwojami. Aż szkoda, że ja nie o tym, tylko o rządzie pod przywództwem pana Morawieckiego, który zaczyna tonąć w ględzeniu, zapowiedziach i niekonsekwencjach. Jasne, że ma swoje zasługi i nie mam zamiaru ich tu podważać.

Jasne też, że działa w tak trudnych warunkach, że kilka lat temu trudno było sobie wyobrazić podobne, ale jednocześnie są to czasy, które stwarzają jedyną w swoim rodzaju okazję na podniesienie Polski.
A co mamy? Mamy patriotyczną retorykę, gadanie o suwerenności, a tak naprawdę jest to tylko lawirowanie pomiędzy oczekiwaniami własnych wyborców, a dalszym wyzbywaniem się resztek suwerenności. Można ględzić o wetach, twardości w polskich sprawach, a potem wysyła się ministerialnego kundelka, żeby gdzie trzeba podkulił ogonek. Takie może i są zasady gry politycznej, ale nie wtedy, gdy nasi wrogowie są do tego stopnia beznadziejni. Kacap właśnie się obnażył, a Szkop wcale nie lepszy, za nic mając niemieckie społeczeństwo, sam sobie założył podwójnego nelsona i charczy. Na Kacapa pokrzykujemy zza pleców Ukraińców, ale przed Szkopem, wiadomo, pełna kultura, bo potęga.
Tak nam wmówiono i nawet przeciwnicy ulegania we wszystkim Niemcom święcie w to wierzą. A ta cała potęga opiera się właśnie na wierze. Ach, jaki przemysł niemiecki jest wspaniały, ale przecież widać, że w energochłonnych dziedzinach, że rozlokowany po świecie, że w tradycyjnych, wcale nie najnowocześniejszych gałęziach, że spóźniony informatycznie. Ludzie rządzący Niemcami po prostu muszą "uciekać do przodu" a do tego są konieczne rozlokowane blisko państwa o statusie na poły niewolniczym i stąd ta cała presja, by nasze, pozostające tymczasem szczęśliwie w opozycji zdradzieckie potworki powróciły do władzy.
        Zbroimy się, to świetnie! Dywersyfikujemy dostawców uzbrojenia, jeszcze lepiej! Idziemy w tym względzie w kierunku Azji, po prostu wspaniale. Ale broń jest po to, żeby ją użyć w stosownej chwili, a przedtem, żeby nas i naszego potencjału się bano. Nikt przytomny nie będzie bał się kogoś, kto we wszystkim ulega. No, proszę...
Europa, w sumie mało znaczący fragment świata, żaden tam jego pępek czy mózg, jest na zakręcie. Jesteśmy przyzwyczajeni do status quo, do Europy, gdzie obowiązuje stare rozdanie, gdzie Polska jest trochę większą Mołdawią i tyle naszego. Takie myślenie musi iść do lamusa. Nie tylko na rynku wewnętrznym. Przecież nawet nasi wrogowie lepiej myślą o nas, niż my sami. Nie lekceważą, tylko atakują w sposób, na jaki ich stać w tej chwili.
       W tym sensie rząd się zużył, ponieważ nie jest w stanie udzielić na arenie międzynarodowej stosownej odpowiedzi, a takiej można udzielić tylko poprzez działanie, a potem można łaskawie poczekać na reakcję. Rząd non stop bity po głowie i sądzący, że nie ma życia poza Unią Europejską będzie tkwił w tym uwikłaniu z powodów politycznych, bo Polacy nigdy by się nie zgodzili, bo Polacy lubią być traktowani jak ludzie drugiej kategorii i tak dalej. Potem będziemy patrzeć jeden na drugiego i główkować jak niegdyś nasi przodkowie, gdzie się podziała ta nasza Polska? I do tego w momencie, gdy miała szansę stać się znowu Rzeczpospolitą. Potrzeba tylko niezbędnej w takich chwilach odwagi. Niczego, tym razem, więcej. Dosłownie niczego.

Tekst ukazał się na Salon24.pl 31 lipca 2022r

 

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
03 Listopada 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz. 3

felekTym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga jeszcze się nie skończyła. Będzie też o myślach nad osadzeniem konkretnej sprawy w szerszej a całkiem możliwej perspektywie.
Ten

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 22 sekundy.)


03 Listopada 2025

Hotel Miastoprojekt w okolicach krakowskich Błoń cz. 3

(524) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Tym razem będzie nie tylko o technice prowadzącej inwestora do założonego i nie koniecznie ujawnianego celu. W tym przypadku – moim zdaniem ta droga...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 22 sekundy.)


29 Października 2025

Cmentarzysko

(290) Joanna Zakrzewska

W pamięci mam utrwalony widok.....Drzewa obdarte z liści Pamiętają różne historie Otula je biała poświata Tylko wiatr szaleje w konarach Intonuje...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 11 sekund.)


29 Października 2025

Moje dziady

(326) Joanna Zakrzewska

W starej chacie Tęsknota już kwili...Stary koc osuwa się z zapieckaPusto Cicho Nie ma nikogo W gęstej mgle Jesiennej Widzę oczami wyobraźni snujące...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 15 sekund.)


27 Października 2025

Atakując PiS i Jarosława Kaczyńskiego, Donald Tusk chce desperacko przykryć to, że był putinoidem, a jest przegrywem

(673) Stanisław Janecki

Koronnym dowodem na to, że Donald Tusk wiele lat, świadomie lub mniej świadomie, gdy już daleko w tym zabrnął, wysługiwał się Putinowi lub robił...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut i 22 sekundy.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save