Wczorajsza konferencja prasowa szefa NIK i jednego z przywódców Konfederacji S. Mentzena nie była szokiem, zaskoczeniem. Nieraz już podobne bywały w przeszłości. Ale nigdy tuż przed kampanią wyborczą i nie były tak jasną i sprecyzowaną deklaracją współpracy. Co może oznaczać ten "mariaż" Banasia z Konfederacją? Co może przynieść?
Sądzę, że niewiele dobrego. Formacja Mentzena bardzo słabo to rozegrała pod kątem przekazu medialnego. I ogólnie pomysł, aby zjednoczyć się z urzędnikiem skonfliktowanym z rządem, nie był delikatnie mówiąc najlepszy.

Przede wszystkim dlatego, że większą część, która tą konferencję oglądała oraz ta część społeczeństwa do której trafił z niej przekaz uważa, że NIK albo chce "przykrywać" różne "ciemne sprawki" Konfederacji i jednocześnie pomóc synowi prezesa albo chce pozytywnie opiniować różnoraką działalność partii, którą mógłby NIK skontrolować. Od razu w mojej ocenie takie przyczyny się pojawiły. Były to całkowicie źle rozegrane.
Ale koronnym aspektem tej konferencji były obalenie "antysystemowości" Mentzena i Konfederacji. Bo przecież na każdym kroku partia ta podkreśla, że idzie do wyborów rozwalić system, sprawić, by państwo nie wtrącało się do obywatela. Chce przewrócić system podatkowy w Polsce (ciekawe co na to właśnie NIK). A teraz widzimy radosne, wesołe spotkanie Banasia z jednym z przywódców jak na razie 3 siły politycznej w sondażach, co rodzi od razu spekulacje o to, czy aby na pewno Konfederacji chodzi o nową jakość w polskiej polityce. Także ci szczególnie wolnorynkowi, którzy aktualnie chcą popierać Mentzena mają wątpliwości czy współpraca obu panów nie będzie przyczynkiem do powiększenia się biurokracji, patologii czy afer. A także "wdepnięcie" Konfy do układu, o którym pisałem. Czyli krótko mówiąc: bez zmian.
Ogólnie wczorajsza konferencja pokazuje stagnację Konfederacji, brak wyjścia poza "szklany sufit" sondażowy na poziomie 13-14%. I zaczyna być problem z pomysłami, w zasadzie z ich brakiem. Stąd moim zdaniem ratowanie się Banasiem czy jedynkami, które kiedyś wspierały ten właśnie układ, były po stronie "duopolis".

Tekst ukazał się na Salon24.pl 28 lipca 2023r

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
30 Maja 2025

Targowica rozproszona

felekTargowiczanie końca XVIII w należeli do warstwy, wedle wtedy istniejącego systemu politycznego, uprawnionej do wpływu na życie publiczne. Dziś byśmy może powiedzieli – formalnie należeli do elity. W ich pojęciu – Konstytucja 3-ciego Maja była zagrożeniem nie tylko ich praw ale i całkiem nieraz

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


30 Maja 2025

Targowica rozproszona

(171) Feliks Stalony - Dobrzański

Targowiczanie końca XVIII w należeli do warstwy, wedle wtedy istniejącego systemu politycznego, uprawnionej do wpływu na życie publiczne. Dziś byśmy...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


28 Maja 2025

Prosty wybór…

(564) Prof. Grzegorz Górski

To co się dzieje od 2 – 3 dni w Polsce w związku z wyborami, z pewnością przejdzie do historii. I nawet nie dlatego, że wynik tych wyborów w sposób...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty.)


11 Maja 2025

Co wynika z tekstu Polemika p. Anieli

(469) dr Feliks Stalony - Dobrzański

Nie da się pozostawić bez reakcji tekstu p. Anieli Langiewicz sprzed paru dni, który zresztą nie wiedzieć dlaczego zawiera w tytule słowo polemika....
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


10 Maja 2025

"Człowiek, który się nie boi. Jest wojownikiem". Takiego Karola Nawrockiego nie znaliście! "Czuję się przez całe życie odpowiedzialny za Polskę"

(943) Redakcja wPolityce.pl

„Patriotyzm to jest właściwie tylko i wyłącznie i aż miłość do ojczyzny” - mówi Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta RP z poparciem...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut i 50 sekund.)