Są zdarzenia ważne – ale tylko dlatego, bo tak są nazywane – i dużymi siłami nagłaśniane jako wręcz epokowe. Są zdarzenia ważne, stanową zaczyn nowego – a nie są nagłaśniane. Nie pomniejsza to ich znaczenia – jako dorobku grupy ludzi lub nawet jednego – nie koniecznie wielkiego formalnie - człowieka.

Do takich zdarzeń – w mojej ocenie ważnych – a w zasadzie nie znajdujących odbicia w informacji docierającej do szerszego grona odbiorców, należą Konferencje środowiska Akademickich Klubów Obywatelskich im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego prowadzone pod wspólnym hasłem „Nauka Polska – Prawda jest najważniejsza”

Uzasadniając, dlaczego te zdarzenia uważam za ważne – powiem krótko;

1/ sam fakt zorganizowania się grupy ludzi nauki z różnych dziedzin – a więc i obejmujących swym widzeniem różne odcienie życia intelektualnego i gospodarczego, świadczy o istniejącym jeszcze w tym środowisku potencjale chęci służenia publicznego – zgodnie z zasadniczą funkcją nauki – dostarczania informacji i opartych na racjonalnych przesłankach ocenach, nie zawsze zgodnych z głównym nurtem politycznym, za to zgodnych z obiektywną prawdą.

2/ Konferencje te, które jak przystało na pracę ludzi nauki – nie są tylko spotkaniami miłymi towarzysko, a zostaje po nich ślad w postaci materiałów, a w każdym referacie zawarta jest myśl wynikająca w wiedzy i doświadczenia konkretnych ludzi - grona profesorów – ogólnie pracowników nauki. Jest to konkretny dorobek intelektualny – przedkładany społeczeństwu przez tych, którzy dosłownie traktują swoją rolę jaką mają wyznaczoną społecznie. Gdy trzeba – bez względu na brzmienie głównego nurtu – głoszą swoją prawdę, dając ją społeczeństwu jako wartość. Co prawda dziś niebyt wysoko cenioną i uważaną tylko za posiadającą znikomą rolę praktyczną – ale w istocie stanowiącą jednak bardzo istotną propozycję i to nieraz bardzo konkretnych rozwiązań. Że tego się nie widzi i nie bierze pod uwagę tego, że od myśli zaczyna się dobre działanie zaś działanie bez myśli nie może przynieść nic dobrego - nie jest to winą dostawców wiedzy.

Celem tego tekstu jest tylko przedłożenie Państwu jako czytelnikom informacji, że taka konferencja miała miejsce, że była podporządkowana generalnej i widzianej przez pryzmat różnych dyscyplin myśli o „Przywracaniu Polski” czyli rozwinięciu niektórych punktów programu Kandydata na stanowisko Prezydenta Polski. Bo też taki też cel postawiła sobie ta grupa naukowców – nie samego narzekania wokół diagnoz fatalnego stanu rzeczy. a przedkładania propozycji jak owo przywracanie należy realizować.

Muszę przyznać, iż w mojej ocenie już zdała egzamin znakomita koncepcja realizacyjna zaproponowana przez dr Mirosława Borutę i mgr. Andrzeja Ossowskiego. Oparła się ona na stwierdzeniu, że temat jest tak obszerny i leży w bezpośrednim zainteresowaniu tak dużej liczby ludzi ze świata nauki, a jest tak doniosły – że nie godzi się zamykać sprawy na formalnym wygłoszeniu nawet i obszernych wykładów. Nie tylko takie przedłożenie nigdy nie stanowiłoby w jakikolwiek sposób pełnego materiału roboczego – a taki wszak był cel – ale i czas trwania konferencji przekroczyłby jakiekolwiek rozsądne ramy czasowe.

Pomysł prosty – prezentacja skrótów wystąpień – ich głównych tez – z dyskusjami w obrębie każdej tematyki i – otwarcie materiałów pokonferencyjnych na inne wystąpienia składane na piśmie. Zapowiada się, że to założenie organizacyjne ma szanse zdać egzamin – poprzez powstanie zbioru bardzo kompetentnie opracowanych zagadnień. Toż to istota materiału bardzo wartościowego dla świadomego decydenta. Ten nie ma szans i nawet potrzeby, znać się na wszystkim – za to, mając na względzie jasno zdefiniowany cel, ma mieć umiejętność racjonalnego doboru rozwiązań po zestawieniu ze sobą różnych koncepcji.

Cel jest jasny – przywrócenie Polski – a tego celu tłumaczyć chyba już nie potrzeba, choć Ci którzy mówią oczywiste prawdy o zdemolowaniu wielu dziedzin życia i podporządkowaniu rządzenia, nie służbie Państwu, a interesom grupowym – są wprost wyzywani od oszołomów. Tym poważnym profesorom, to nie przeszkadza. Mają poczucie swego obowiązku służenia – społeczeństwu. Wielkie słowa? Może, ale dziś o wielkich słowach się zapomina albo się je wyśmiewa. Inne narody na to sobie nie pozwalają – bo chcą mieć własną państwowość.

W tej relacji – w oczekiwaniu na końcowe wydawnictwo – choć trudno relacjonować wszystkie wygłoszone główne myśli referatów - pokuszę się na pokazanie kilku myśli.

Pięć części; 1/kultura – 2/nauka – 3/ elity i organizacja państwa – 4/zdrowie –5/ gospodarka, z dyskusjami po każdej – dały już jednak nie tylko diagnozy (choć te są cenne swą trafnością a dobra diagnoza warunkuje dobre leczenie) – ale i zasygnalizowały kierunki zmian.

Zacznijmy od kapitalnie trafnej identyfikacji i nazwy użytej przez prof. zw. dr. hab Ryszarda Kantora – postprezydentury będącej owocem postpolityki jako zaprzeczenia służby, na rzecz traktowania rządzenia na równi z zarządzaniem i to na rzecz interesów grupowych. Taki system opiera się na post społeczeństwie – postobywateli czyli nie-społeczeństwie a obrobionej bezwolnej masie posłusznej mediom. Z tym wystąpieniem współgrało wystąpienie dr hab. Andrzeja Waśki – szefa Wydawnictwa ARCANA. Wskazał on na wręcz konstytucyjne możliwości Prezydenta w zakresie troski o tożsamość narodową, i bardzo jasno sprecyzował jak, i przede wszystkim po co, lewactwo metodycznie działa właśnie na rzecz demontażu nie tylko systemu wartości ale i podstaw naszego kodu kulturowego – czyli i poczucia tożsamości. Pociechą jest to, co zostało powiedziane przy okazji wystąpienia dr Mirosława Boruty – że o ile nasze pokolenie i to postkomunistyczne traci poczucie więzi narodowej, to już następcy silnie i aktywnie poszukują tradycji, tożsamości – odrzucając bezkrytyczny zachwyt nad „innymi”. W tym zakresie też ważna – a nie podawana powszechnie choć możliwa do odtworzenia informacja – jaka jest liczba Polaków. W sumie. Za granicą ponad 20 milionów czyli jesteśmy narodem z dużym upustem krwi. Co rzutuje na w zasadzie wszystko w sferze nauki, gospodarki, kultury.

Na ważne elementy wskazywał też mec. Zbigniew Cichoń pokazując refleksję nad pojęciem praw człowieka i tym co w tym zakresie może zdziałać osoba będąca na stanowisku o tak silnym mandacie społecznym jak Prezydent.

W pierwszym oglądzie można by było powiedzieć, że następne – skrótowo nazwijmy to medyczne i gospodarcze wystąpienia nie współgrają z taką tematyką. Jednakowoż już pierwsze w tej części sprawnie medialnie poprowadzone wystąpienie dr.n.med Andrzeja Sośnierza pokazało z zaskakującą dokładnością jak całe kolejne ewolucje systemu ochrony zdrowia (a więc ważnej części bezpieczeństwa obywateli) zmieniały to co było za komuny – na kolejne rozwiązania. Od tego co było w tej sprawie gruntowną zmianą podejścia (Kasy Chorych) korzystną dla pacjenta poprzez kolejne lata – zmiany doprowadziły do … powrotu w schemat dosłownie identyczny jaki był za komuny. I tu nie ma zmiłuj się – to nie ma prawa działać inaczej jak tylko na szkodę pacjenta. Wydawało by się już zupełnie specjalistyczne wystąpienia dr n. med. Leszka Lachowicza pokazało jak groźna medycznie jest opowieść o „leczeniu” poprzez in vitro i ze jest procedura NaProTechnology – która jest leczeniem – w definicyjnym pojęciu tego słowa. Całość składała się na wskazania w zakresie zapewnienia ciągłości biologicznej narodu

I cała część poświęcona gospodarce pokazująca wystąpieniem prof. dr hab. inż. Jan Tadeusza Dudy, co w wykonaniu obecnie rządzących oznacza innowacyjność – jak się to przekłada na stracone na ten cel fundusze. Wystąpienia prof. dr hab. inż. Stefana .Taczanowskiego i prof. dr. hab. inż. Krystiana Probierza były mocno osadzone w sytuacji gospodarczej w zakresie energetyki i choć z pojedynczymi częściami pierwszego z nich bym polemizował (nie miejsce tu na to) – co nie zmienia faktu wykazania w obu wystąpieniach, że Polskę stać na zapewnienie gospodarce tej podstawy – energetyki.

Podkreślam – ożywiona dyskusja czy też często dodawanie uzupełnień po każdym z paneli – to nie była rozmowa ludzi przypadkowych – bo na sali – przepraszam, że tak to powiem – siedziały same tęgie głowy. Taki skład AKO z jego natury. W sumie – mam wielką i jak się wydaje w pełni zasadną nadzieję – że materiał końcowy – a zapowiada się że będzie wydany przez znane wydawnictwo, a więc z wielką troską o jakość, będzie istotną lekturą dla każdego myślącego o Polsce w kategoriach dobra wspólnego.

Bez względu na wynik wyborów – choć mam nadzieję, że te materiały znajdą poczesne miejsce i to nie do samego oglądania – na półce nowego Prezydenta.

Bo po prostu Ten będzie wiedział co oznaczają te treści, i że nie są one otmętami szaleństwa

W tej relacji nie można zaniedbać podania jeszcze jednej ważnej informacji. Oto powstał i uczestniczył w obradach Akademicki Klub Obywatelski ze Śląska. Uaktywniła się tym samym następny silny ośrodek naukowy i to o własnej, wyraźnej specyfice związanej z terenem działania.

I na zakończenie warto jak się wydaje zwrócić uwagę szerokim kręgom odbiorców na jak się wydaje ważny fakt. Oto, pomimo istnienia systemu silnego wpływu administracyjnego na niezależność osądów i badań, (sterowaniem finansowania i nawet awansowania w Nauce), coraz więcej naukowców mówi – nie – mamy służyć prawdzie a nie za wszelką cenę temu kto płaci. Dla człowieka pracującego w innym zawodzie nie jest znana cena jaką dziś płacą naukowcy za próby niezależności. Konferencje Smoleńskie, taka jak ta Konferencja AKO – są, nie porównując oczywiście rangi – jednak zupełnie prywatnymi niezależnymi inicjatywami naukowców, mających poczucie zobowiązań wobec kraju, z racji swej wiedzy dysponujących sprecyzowanymi poglądami w poszczególnych dziedzinach. Poglądy te mają oparcie w faktach i obserwacjach oraz przemyśleniach i mają przełożenie na ocenę działań gospodarczych i politycznych. Taka jest Ich praca i nie godzą się na kluczenie ze swoją prawdą.

To dziś kosztuje.

Kiedyś tak też było – i też powszechnie się tego nie wiedziało ile pojedyncze osoby poświęcały i ile to niejednego kosztowało. Proszę zauważyć, mając na względzie to co spotkało prof. Kazimierza Nowaczyka czy prof. dr hab. inż. Jacka Rońdę – celowo w tej relacji pomijałem wszelkie afiliacje. Wydaje się, że ta refleksja jest konieczna – choćby ze względu na ukształtowanie dość już powszechnego poczucia – że elita przestała funkcjonować w swej właściwej roli – nie tylko chodzenia w splendorach. Widać to po ogólnym spadku prestiżu zawodu naukowca.

Otóż proszę Państwa – są tacy, którzy się nie poddają.

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
27 Października 2025

Atakując PiS i Jarosława Kaczyńskiego, Donald Tusk chce desperacko przykryć to, że był putinoidem, a jest przegrywem

Koronnym dowodem na to, że Donald Tusk wiele lat, świadomie lub mniej świadomie, gdy już daleko w tym zabrnął, wysługiwał się Putinowi lub robił rzeczy bardzo Putinowi pomocne, świadczy zapamiętanie i desperacja, z jakimi teraz udaje wroga Putina. A swoje „zasługi”, w drodze podręcznikowej wręcz projekcji, przerzuca na Prawo i Sprawiedliwość oraz Jarosława Kaczyńskiego. Na Krajowej Konwencji Platformy Obywatelskiej 25 października 2025 r.

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut i 22 sekundy.)


27 Października 2025

Atakując PiS i Jarosława Kaczyńskiego, Donald Tusk chce desperacko przykryć to, że był putinoidem, a jest przegrywem

(212) Stanisław Janecki

Koronnym dowodem na to, że Donald Tusk wiele lat, świadomie lub mniej świadomie, gdy już daleko w tym zabrnął, wysługiwał się Putinowi lub robił...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut i 22 sekundy.)


24 Października 2025

Polska miedź

(444) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Pojawiła się wieść – rewelacja. Na terenie Polski tuż przy granicy z Niemcami odkryto potężne złoża miedzi. To rejon, w którym znajduje się wielka...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


22 Października 2025

Nerwowa sytuacja w rządzie Tuska. Domański zastanawia się nad nowelizacją budżetu na 2025 r. "Będą ciąć wydatki po cichu"

(363) Zespół wPolityce.pl

Na wczorajszej konferencji prasowej rzecznik rządu Adam Szłapaka po zwyczajowych już informacjach o „kolejnych sukcesach” rządu Donalda Tuska, nie...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 48 sekund.)


17 Października 2025

Grób rodziców Chopina też przykryty plandeką?! Nawet z tym nie zdążyli na Konkurs Chopinowski! Opóźnione prace i kolejna afera

(589) Marzena Nykiel

Są dwa miejsca w Warszawie, które w rocznicę śmierci Fryderyka Chopina ludzie wierzący chcą odwiedzić przede wszystkim. To bazylika św. Krzyża,...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 39 sekund.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save