- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta.
Słuszności tytułowych słów wypowiedzianych przez przewodniczącego Małopolskiego Sejmiku Kazimierza Barczyka na wczorajszej uroczystości w Teatrze Słowackiego nie sposób zakwestionować. Okazją było wręczanie przez Redakcję Gazety Krakowskiej tytułów najbardziej popularnych włodarzy gmin i miast naszego regionu.
W tym roku laureatami konkursu na najbardziej popularnego wójta zostali Marek Jamborski z gminy Kocmyrzów - Luborzyca a drugie miejsce zajął Antoni Karlak z gminy Jabłonka. Wśród burmistrzów zwyciężył Dariusz Reśko z Krynicy Zdroju przed burmistrzem Nowego Wiśnicza Stanisławem Gaworczykiem. I nad tym wynikiem chciałbym się chwilę zatrzymać. Nie ulega wątpliwości, że Gaworczyk jest niezwykle popularny w swoim miasteczku. Jego ogromnych zasług dla lokalnej społeczności nikt rozsądny nie kwestionuje. Oczywiście ? jak w każdej zbiorowości nie brakuje zawistnych przeciwników - i tak też jest w Nowym Wiśniczu. Wbrew nim, doskonały burmistrz został jednym z laureatów konkursu organizowanego przez Redakcję Gazety Krakowskiej? dzięki jej publikacjom na jego temat. Były to teksty z gatunku pomówień ocierające się o sąd. Mieszkańcy Wiśnicza szybko skonfrontowali te insynuacje pod adresem burmistrza i wychodziło im, że ktoś mu robi niezasłużoną krzywdę. Więc jako wyraz poparcia oddawali na niego głosy w konkursie GK w 2013r. Przekonany jestem też, że i podobnie będzie w przyszłorocznych wyborach na kolejną kadencję Stanisława Gaworczyka.
Na wczorajszej gali burmistrz Nowego Wiśnicza z sarkazmem dziękował Gazecie Krakowskiej za publikacje o nim i jego rodzinie, za co sala nagrodziła go gromkimi brawami. Tylko naczelny redaktor Gazety Krakowskiej zachował stoicki spokój i powagę.
Obecna w Teatrze delegacja z Nowego Wiśnicza zrobiła sobie pamiątkowe zdjęcie pod jednym z bohaterów obrazów Matejki, ponoć aby odstraszyć złe duchy , które czasami straszą na Zamku Kmitów i Lubomirskich.