- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 58 sekund.
Abstrahując od innych wyborów, chciałbym zaprezentować metody jakimi członkowie Platformy Obywatelskiej się posługują aby je wygrywać w swoich okręgach wyborczych do Rad Dzielnic. Idealnym narzędziem do tego celu jest zbliżające się głosowanie nad wyborem projektów w ramach budżetu obywatelskiego a w zasadzie obywatelskiej jałmużny.
Mieszkańcy Żabińca oraz innych ulic naszej dzielnicy znaleźli w swoich skrzynkach na listy zawiadomienia o zbliżającym się głosowaniu. Chciałbym się skupić na naszym osiedlu, gdzie radna Grażyna Zamorska jest solą w oku dla większości członków partii rządzącej. Jakiś lokalny platformiasty Ostachowicz wymyślił, że w nadchodzących wyborach wystawią przeciwko niej Dominika Franczaka, który akurat nie mieszka na Żabińcu tylko gdzieś w okolicach ulicy Kobierzyńskiej i jest radnym dzielnicowym na swoim terenie. I tenże Franczak w swojej ulotce zawiadamia nas, że jest autorem projektu w sprawie budowy miejskich stacji rowerowych na naszym osiedlu Żabiniec. Na poniższym zdjęciu można fragmenty pisma przeczytać. Chłopina ni mniej ni więcej chce nas „uszczęśliwić” likwidacją kilku miejsc postojowych w pobliżu ulicy Solskiego 1 kosztem możliwości wypożyczenia roweru. Ten projekt – za głosowaniem na niego optuje Franczak jest dopiero na 35 miejscu więc nie ma nawet teoretycznych szans na realizację. Ale pismo, jak widać, jest bardzo czytelnie podpisane nazwiskiem inicjatora projektu.
Mocno mnie jednak zaskoczyło pismo, które podrzucił mi kolega z ulicy Siemaszki podpisane przez radnego Dariusza Partyjkę. I ten Partyka na ulicy Siemaszki mieszka. Jak można poniżej przeczytać inicjatorem wybudowania na Żabińcu stacji pożyczającej rowery jest …Dariusz Partyka. Cudotwórcy czy bajeranci – że tak się obaj na Żabiniec pchają. Franczak ma tu stąd startować do Rady Dzielnicy i raczej mu nie wróżę powodzenia. A Partyka - co on ma do Żabińca? Według powszechnej opinii swoich sąsiadów radnym w okręgu 13 jest bardziej niż beznadziejnym a namawianie swoich sąsiadów z ulicy Siemaszki do głosowania na głupawy projekt dotyczący Żabińca w pełni tę opinię potwierdza. Przecież są inne projekty dot. ul. Siemaszki, które muszą być zrealizowane może w ramach przyszłorocznego budżetu obywatelskiego, gdy nowy prezydent i nowa RMK przeznaczy na ten cel kilkadziesiąt razy więcej pieniędzy. Na 99% zajmie się tym już nowa radna z tego terenu p. Urszula.
A tak na poważnie to oczywiście namawiam Państwa do głosowania na projekty z listy dzielnicowej a szczególnie modernizację placu zabaw oraz terenu na styku ul. Bobrzeckiej i Zdrowej – miejsce 11, ogród rekreacyjny - uporządkowanie opuszczonych ogródków działkowych przy ul. Siemaszki 25a i 27 – miejsce 14, skwer przy Siemaszki – miejsce 15, oświetlenie chodnika przy ul. Zdrowej 13 - miejsce 27, budowa dojścia do szkoły nr 107 - miejsce nr 36.
Polecam też projekt ogólnomiejski naszej sąsiadki z Żabińca - nr 48:„Od dzieciaka do starszaka” gigantyczny plac zabaw w Parku Jordana. Montaż specjalnego zestawu zabawkowego Quadro, którego rozbudowana konstrukcja jest w stanie zapewnić równoczesną zabawę nawet 80 – cio osobowej grupie dzieci. Zestaw umożliwia rozwój sprawności fizycznej, a w szczególności takich umiejętności jak pokonywanie przeszkód, wspinanie, zwisanie, pełzanie oraz ześlizgiwanie.