Niestety, najgorsze przewidywania dziś potwierdziły się- minister obrony narodowej, pan  Antoni Macierewicz został zdymisjonowany ku uciesze prezydenta  Dudy, postkomunistów „totalnej opozycji”, Salonu, lewactwa,  Rosji, Putina i jego zbirów. To smutny dzień dla Polski i polskich sił zbrojnych. Nie ma wątpliwości, że za odwołaniem pana ministra Macierewicza stał Pałac Prezydencki i postkomunistyczne  BBN.  Być może taka była cena za podpisanie przez prezydenta Dudę ustawy o sądownictwie i KRS oraz cena za zachowanie jedności obozu rządzącego.

To rozwiązanie moim zdaniem było, jest i będzie szkodliwe dla Polski i polskiej armii.

W przeciwieństwie do prezydenta Andrzeja Dudy, minister Macierewicz jest człowiekiem prawym, honorowym i skutecznym w zwalczaniu patologii III RP. To on zaczął odbudowywać i modernizować  Wojsko Polskie. To dzięki niemu WP stało się silniejsze, lepiej uzbrojone i dowodzone. To minister Macierewicz zaczął oczyszczać kadrę dowódczą  z  czerwonych oficerów, którzy służyli Moskwie. Polscy żołnierze i oficerowie odzyskali honor i należny im szacunek po latach cięć budżetowych i koszmarnych rządach  PO-PSL.

Wielką zasługą było utworzenie Wojsk Obrony Terytorialnej, które z powodzeniem będą mogły dać odpór rosyjskim „zielonym ludzikom”. Kreml dostał jasny sygnał, że w przypadku ewentualnej agresji zbrojnej, rosyjskie wojska napotkają twardy, silny, dobrze zorganizowany opór, który pokrzyżuje ich plany. Po prostu inwazja im się nie opłaci.

Jeszcze większą, w zasadzie największą zasługą był szczyt NATO w Warszawie w 2016 roku  i sprowadzenie rok temu wojsk amerykańskich i  natowskich do Polski, co umocniło nasze bezpieczeństwo i wzmocniło pozycję Polski w Europie, NATO i  na świecie. Oddaliło też zagrożenie ze strony agresywnej Rosji.

Zanim Antoni Macierewicz został ministrem obrony narodowej w 2015 r. miał na swoim koncie także inne zasługi dla Polski:  żmudnie dążył do prawdy o tragedii  w Smoleńsku i mimo niewyobrażalnej nagonki i gigantycznych kłód rzucanych mu pod nogi, dowiódł prawdy.  Dowiódł, że to był zamach, a nie wypadek spowodowany przez śp. Prezydenta Kaczyńskiego. Zweryfikował i zlikwidował posowieckie WSI  i stworzył nowe, skutecznie działające wojskowe służby specjalne, wolne od powiązań z Rosjanami i postkomunistami (2006-2007).  W 1992 roku zapoczątkował w Polsce lustrację ujawniając wysoko postawionych agentów SB, w tym TW „Bolka”, czyli ówczesnego prezydenta Lecha Wałęsę. Mógł tego nie robić, ale miał odwagę iść pod prąd  i wolał pożegnać się ze stanowiskiem szefa MSW, niż  pójść na kompromis z Układem. Chwała mu za to.

Za to wszystko co Antoni Macierewicz zrobił dla Polski był i jest niszczony w najbardziej podły i nikczemny sposób. Dzień w dzień od wielu lat czerwone media, Salon i ludzie z poskomunistycznych służb specjalnych (polskie „deep state”) robią z niego niebezpiecznego szaleńca, awanturnika opętanego nienawiścią, szkodnika  i paranoika. Obrzucają go błotem i wysuwają absurdalne, kłamliwe oskarżenia, że A. Macierewicz służy Rosji, że jest agentem Putina. Jeśli jest ktoś w Polsce  bardziej znienawidzony i szkalowany przez lewacką i rosyjską hołotę niż Jarosław Kaczyński, to jest to właśnie minister Macierewicz.

Nikt nie jest idealny, Antoni Macierewicz również. Jego wadami są według mnie zbytnia egzaltacja, zbyt szybkie formuowanie osądów, zbyt łatwe porywanie się nastrojowi chwili.

Nie zmienia to faktu, że pan minister Macierewicz jest wielkim, zasłużonym patriotą, dzielnym wojownikiem, odważnym pogromcą postkomunistów i ich patologii, świetnym ministrem antykomunistą z krwi i kości. Człowiekim, który zaszkodził wpływom Moskwy bardziej niżktokolwiek inny. I że był człowiekiem na właściwym miejscu. Do dzisiaj.

Dymisja ministra Macierewicza, podobnie jak absurdalne zachęcanie Polaków zza granicy, by wrócili do Polski, powoduje, że nie będę popierał obecnego rządu pana Morawieckiego. Dobrym działaniom przyklasnę, ale błędy i szkodliwe działania będę punktował.  Sądzę, że wielu ludzi prawicy myśli podobnie.

Na koniec chciałbym powiedzieć, że moim zdaniem prezydent Andrzej Duda swoimi działaniami skompromitował się do reszty i nie zasługuje na głosy ludzi z prawej strony. NIE GŁOSUJMY NA NIEGO W 2020 ROKU. To nie jest człowiek, który chce zmienić Polskę na lepsze. On już przeszedł na stronę wroga.

Panie Ministrze, niech się Pan trzyma. Jestem z Panem i myślę, że wielu Polaków również. Jeszcze Pan wróci i zrobi porządek. Wierzę w to.
 

„Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach – to klęska.” Marsz. Józef  Piłsudski

Tekst ukazał się na Salon24 w dniu 9 stycznia 2018r