Z coraz większym zdumieniem obserwuję chocholi taniec opozycji parlamentarnej, zbuntowanych opozycyjnych samorządowców, mediów i wszelkiej maści ekspertów na „spasionym polską krwią” cielsku koronawirusa. Były – nieodległe przecież - czasy, że ludzie oddawali życie, aby mogły odbywać się demokratyczne wybory. Inni siedzieli w więzieniach albo poddawani byli różnym represjom. A tu, jeden z drugim, mają czelność sabotować i uniemożliwiać przeprowadzenie konstytucyjnych wyborów w konstytucyjnym terminie, rzekomo dla ochrony „śmiertelnie zagrożonego” zdrowia i życia Polaków.

Każda śmierć z powodu koronawirusa jest bolesna dla rodziny i „niepotrzebna”. Z drugiej strony – dzięki odpowiedzialnym i stanowczym działaniom rządu - tych śmierci jest o połowę mniej, niż w Polsce umiera „normalnie” osób KAŻDEGO DNIA.
Jeżeli opozycji rzeczywiście tak zależy na życiu Polaków, to przecież może – w 15 minut – dogadać się z rządzącymi i zmienić – wyjątkowo, jednorazowo i na czas określony – konstytucję, aby OBOWIĄZEK wyborów przesunąć na czas spokojniejszy.
Mało tego. Opozycyjni kandydaci na prezydenta mogą zapobiec „hekatombie” korzystając z art. 293. kodeksu wyborczego. Jeżeli w wyborach jest tylko jeden kandydat, to wybory nie mogą się odbyć i muszą zostać zarządzone ponownie. Czyli wspólna rezygnacja z kandydowania może uratować wielu Polaków, natomiast jej brak również na kandydujących przenosi odpowiedzialność za „krew Polaków”.
Bezpośrednim impulsem do napisania tej notki okazał się artykuł Jacka Karnowskiego we wczorajszej wPolityce.
https://wpolityce.pl/polityka/497547-wazne-po-6-viii-to-marszalek-sejmu-moze-byc-glowa-panstwa
A nim taki oto fragment:
Andrzej Duda będzie prezydentem do 6 sierpnia, ale później będzie to urząd nieobsadzony. (…) Do tego jednak czasu, między 6 sierpnia a zaprzysiężeniem nowego prezydenta, głową państwa będzie marszałek Sejmu.
Tu muszę wstawić pewną, trochę dłuższą, dygresję.
Od zawsze wiadomo, że nie da się w prawie wszystkiego przewidzieć, a zwłaszcza rzeczy, które się dotychczas nie zdarzały. Polskiemu ustawodawcy występowanie epidemii było znane, dlatego je uwzględnił w „Ustawie z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi”, ale nie udało mu się przewidzieć zbiegu w czasie stanu epidemii i wyborów prezydenckich. Nie udało się również przewidzieć istnienia skrajnie histerycznej i bezprzykładnie antypaństwowej opozycji. Nie udało się przewidzieć negowania konieczności wyborów w ustawowym czasie, ani buntu samorządowców.
Coś jednak udało się przewidzieć, a mianowicie, że może się zdarzyć sytuacja, której NIKT nie będzie w stanie przewidzieć i na tę okoliczność został w polskie prawo wbudowany bezpiecznik. Chwała temu, zapewne anonimowemu, polskiemu prawnikowi czy posłowi.
Czy zastanawiali się Państwo może, co znaczy użyte w Konstytucji określenie „gwarant ciągłości władzy państwowej” użyte wobec Prezydenta?
Art. 126. Konstytucji głosi bowiem, że: Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej i gwarantem ciągłości władzy państwowej oraz, że: Prezydent Rzeczypospolitej wykonuje swoje zadania w zakresie i na zasadach określonych w Konstytucji i ustawach.
Czyli, chciałoby się zapytać, jak to jest –redaktorze Karnowski – z tym gwarantem ciągłości władzy państwowej, który 6 sierpnia, z teczuszką w ręce, odejdzie w siną dal, zostawiając Ojczyznę osieroconą na wzburzonym morzu epidemii?
Przyznam, że od dłuższego już czasu czekałem, aż wystąpi jakiś ekspert i powie: ale o co ten cały zgiełk? Jakiś Giertych może...? Niestety, nie zauważyłem.
Dlatego mnie przypadła rola dziecka, które musi powiedzieć, że król jest nagi.
To nie tak, panie redaktorze Karnowski. Między 6 sierpnia a zaprzysiężeniem nowego prezydenta, głową państwa NIE BĘDZIE marszałek Sejmu.
W Kodeksie wyborczym, w dziale V zatytułowanym „Wybory Prezydenta Rzeczypospolitej”, w rozdziale I o tytule „Zasady ogólne” znajduje się wspomniany uprzednio bezpiecznik czyniący z Prezydenta rzeczywistego gwaranta ciągłości władzy.
To artykuł 291 paragraf 2, który mówi:
Ustępujący Prezydent Rzeczypospolitej kończy urzędowanie z chwilą złożenia przysięgi przez nowo wybranego Prezydenta Rzeczypospolitej.
Czyli dopóki Naród nie wybierze nowego Prezydenta, a ten wybrany nowy Prezydent nie złoży przysięgi, urzędowanie ustępującego Prezydenta TRWA.
I to jest właśnie ta konstytucyjna ciągłość władzy.
Jak długo taki stan może trwać?
Dowolnie długo – dopóki nie spełni się warunek z art. 291.


PS. Czy ktoś pamięta kiedy prezydent Kaczorowski przekazał insygnia władzy państwowej?

Opublikowano na Salon24.pl 27 kwietnia 2020,

 

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
17 Listopada 2025

Znikający napis na ogrodzeniu hotelu Miastoprojektu w Krakowie

felekNa ogrodzeniu terenu budowy hotelu, w skrócie powiedzmy na miejscu Miastoprojektu, pojawił się napis – baner. Co prawda wisiał krótko. lecz został zauważony. Miał on spore rozmiary i treść, którą trudno tu cytować ze względów nie tylko procesowych. W każdym razie treść odnosiła się do osoby

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 50 sekund.)


17 Listopada 2025

Znikający napis na ogrodzeniu hotelu Miastoprojektu w Krakowie

(667) Feliks Stalony - Dobrzański

Na ogrodzeniu terenu budowy hotelu, w skrócie powiedzmy na miejscu Miastoprojektu, pojawił się napis – baner. Co prawda wisiał krótko. lecz został...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 50 sekund.)


15 Listopada 2025

Prezydent na meczu z Holandią. TVP nie pokazała go ani razu. Semka: To pokazuje śmieszną małostkowość tej ekipy

(675) Redakcja w.polityce.pl

„Realizatorzy TVP w likwidacji bardzo likwidowali normalność przekazu. Niepokazywanie głowy państwa, która przyjeżdża na mecz, pokazuje śmieszną...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 27 sekund.)


12 Listopada 2025

Prezydent odmówił nominacji 46 sędziów! "Kwestionują porządek konstytucjo-prawny RP"; "Słuchają złych podszeptów ministra Żurka"

(822) Edward Brożek

Prezydent Karol Nawrocki odmówił nominacji 46 sędziów, którzy podważają status swoich kolegów, traktując ich jako neosędziów. „To jest nie tylko...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 55 sekund.)


10 Listopada 2025

Sławomir Mazurek ws. Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry: Od razu weto prezydenta spotkało się z falą manipulacji i hejtu

(861) Redakcja wPolityce.pl

„Istotne jest, żeby była akceptacja społeczna. Mówi się o swego rodzaju badaniu opinii, które wskazuje, że bardzo wiele osób chce parku narodowego,...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save