- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 43 sekundy.
Wczoraj w tym niezwykłym miejscu, gdzie od lat spotykają się przedstawiciele palestry i ?świata prawniczego?, a także szeroko rozumianej krakowskiej inteligencji odbył się koncert muzyki romantycznej.
Mogliśmy usłyszeć znanych i utytułowanych krakowskich muzyków: pianistkę Mariolę Cieniawę oraz kwartet DAFO w składzie: Justyna Duda I skrzypce, Danuta Augustyn II skrzypce, Aneta Dumanowska altówka oraz Anna Armatys wiolonczela. Gospodarzem wieczoru był mecenas Stanisław Kłys wielki admirator sztuki , śmiało można rzec człowiek renesansu. To Jego zasługą jest ,że to miejsce na I p. kamienicy ?Pod Jeleniem? przy ul.Sławkowskiej 1 emanuje prawdziwą sztuką nie tylko na nasze miasto, ale również szerokim echem odbija się poza jego granicami. Można by zapytać skąd u mecenasa Kłysa takie zamiłowanie do muzyki? No cóż wychowywał się on w rodzinie o tradycjach muzycznych co też zaowocowało tym iż sam uczył się gry na fortepianie. A to rozbudza wrażliwość muzyczną na całe życie i nie tylko, również uwrażliwia na pozostałe dziedziny sztuki. Stąd też w Klubie Adwokatów w Krakowie, któremu szefuje odbywają się również wystawy malarstwa artystów krakowskich ,czy spotkania z poezją ,literaturą.
A wracając do wczorajszego koncertu to bohaterem wieczoru była muzyka niemieckich i wiedeńskich przedstawicieli romantyzmu. Tak więc mogliśmy usłyszeć ?Pieśń bez słów? Felixa Mendelssohna , kwartet smyczkowy d-moll ?Śmierć i dziewczyna? Franza Schuberta oraz kwintet fortepianowy Es-dur Roberta Schumanna. Może Państwa zastanawiać skąd taki repertuar o dobór którego zawsze osobiście dba mecenas Kłys. Otóż w ten sposób krakowski
?świat prawniczy? postanowił uczcić zbliżającą się 4 rocznicę katastrofy smoleńskiej ,która była wielką naszą narodową tragedią. Środowisko to straciło w niej swoich 4 przedstawicieli. W tym kontekście szczególnie przejmująco zabrzmiał kwartet d-moll ?Śmierć i dziewczyna? Schuberta. Tragiczną aurę kwartetu w nastroju żałobnym w niezwykłej ekspresji, fantastycznie oddał kwartet DAFO. Artystki pełne pasji a zarazem wyczucia , z wielką wrażliwością wpisały się w nastrój tragizmu tego utworu. Nastrój smutku podtrzymywany w wyrazistych rytmach i mocnych progresjach akordowych dawał upust burzliwym emocjom szczególnie w pierwszej części utworu. Druga część to przekomarzanie się śmierci z niewinną ofiarą gdzie niecierpliwość miesza się z godnością i spokojem. A Scherzo ? trzecia część- to groteskowy taniec śmierci. No i na koniec odegrane brawurowo Presto z charakterystycznymi taktami granymi unisono, pulsującymi niepokojącym rytmem. Artystki szaleńczy korowód zakończyły dramatyczną kodą przy wielkim aplauzie publiczności. Były doskonale zgrane i rozumiały się świetnie. W brzmieniu były jak jeden instrument a wszystko dlatego iż prezentowały wysokiej klasy warsztat muzyczny. W przerwie koncertu, w foyer, mogliśmy podziwiać ciekawe obrazy znanej krakowskiej malarki Ewy Bajek ?Śniadanie na trawie? .
Po przerwie licznie zgromadzona publiczność wysłuchała kwintetu fortepianowego Es-dur Schumanna. Jest to kompozycja uważana za arcydzieło wśród utworów kameralnych romantyzmu. Jest to pierwszy utwór w którym połączono fortepian z kwartetem smyczkowym. W utworze tym fortepian był spoiwem linii melodycznej dialogujących ze sobą instrumentów smyczkowych. Ta ?rozmowa? pozostawiała nas z uczuciem nieskończoności, w wspaniałym pięknie dźwięku i dobrze wyważonych proporcjach między fortepianem a smyczkami. Co było widać po twarzach zasłuchanych w skupieniu i zamyśleniu gości. Oczywiście taka dawka muzyki serwowana z wielkim kunsztem nie mogła odbyć się bez bisów, ku zadowoleniu nas wszystkich. Jeszcze raz należą się słowa podziękowania dla mecenasa Kłysa ,że za sprawą Jego wielkich pasji artystycznych my mogliśmy również rozkoszować się wielką sztuką i jak sam powiedział na zakończenie ? ma nadzieję ,że wychodząc stąd zabraliśmy ze sobą więcej niż przynieśliśmy? Panie mecenasie ja ze swej strony zapewniam Pana, iż tego niezapomnianego wieczoru tak się stało.