Pracownik naukowy UJ dr hab. Izabela Lewandowska ? Malec napisała pionierską książkę poświęconą demokracji w Polce. Autorka relacjonuje jej dzieje w Polsce szlacheckiej, w okresie II Rzeczpospolitej, w czasach PRL oraz w realiach dzisiejszej rzeczywistości.

  Niezwykle wnikliwie wprowadza czytelnika w temat jej zagrożenia oraz wyjaśnia co to jest demokracja postulowana. Ta książka powinna znajdować się na honorowym miejscu w bibliotece każdego polityka, bez względu na jego stopień zaangażowania w życie publiczne. Napisana bardzo przystępnie, pięknym językiem, jest nieocenionym źródłem wiadomości z historii Polski, jest też z pewnością pewnego rodzaju ostrzeżeniem nie tylko  dla klasy politycznej ale całego społeczeństwa. Autorka przestrzega przed zagrożeniami dla demokracji, mając zapewne też własne, przykre doświadczenia w tym względzie.

 Chciałbym ?za zgodą Autorki - zaprezentować w odcinkach VI rozdział tej książki zatytułowany;

ZAGROŻENIA DEMOKRACJI

Dzisiejsze widzenie naszej rzeczywistości jest przeniknięte hedonizmem, a z drugiej strony frustracją, niezadowoleniem, niepokojem. Jeremy Ryfkin pisze: Nowa era,   jest dwuznaczna i zróżnicowana ? rozrywkowa i zabawna, tolerancyjna i chaotyczna, eklektyczna i wysoce lekceważąca dorobek przeszłości. Odrzuca ideologię, niezmienne prawdy i żelazne prawa, robiąc miejsce dla wszelakiego rodzaju eksperymentów?. Tak tłumaczy to zjawisko: ?Ludzie w świecie nowożytnym poszukiwali celu, zaś obecny świat szuka wesołej zabawy. Wszelkie przepisy uważa się za pozbawienie i tłumienie wolności. Z drugiej strony, toleruje się i stosuje twórczą anarchię. Jedynym rozkazem dnia jest spontaniczność. W postmodernistycznym środowisku wszystko jest mniej poważne. Szaleją ironia, paradoks i sceptycyzm. Nikt sobie nie zawraca głowy historią, wymyśla się tylko ciekawe historyjki do przeżywania. Brak historycznych ram obejmujących świat lub społeczeństwo, a więc gaśnie samo przez się zainteresowanie historią. Historia przestaje być odniesieniem dla zrozumienia przeszłości i przewidywania przyszłości, i redukuje się ją do luźnych fragmentów opowieści, które można wykorzystać jako elementy we współczesnych scenariuszach społecznych. [...]. Świat jest pełen spektakli, rozrywek i wysublimowanych przedstawień toczących się w skomplikowanej scenerii. [...] teraz panuje zasada przyjemności. Wszędzie widać wesołą zabawę i poszukiwanie zadowolenia. Zatem dla wieku ponowożytnego charakterystyczna jest zabawa, tak jak dla nowożytnego była pracowitość. W systemie zbudowanym wokół pracy paradygmatem działania jest produkcja, a własność reprezentuje owoce ludzkiego działania. W Świecie zaprojektowanym wokół zabawy władza należy do spektaklu, a celem ludzkich dążeń staje się komercyjny dostęp do przeżyć kulturowych. Wytwarzanie rzeczy, ich wymiana i gromadzenie się w erze dostępu jest służebne wobec pisania scenariuszy, opowiadania historii i snucia nierzeczywistych fantazji. [...]. Ponowożytna era jest bardziej delikatna, lżejsza, nasycona uczuciami i otwartą postawą. To świat przewrócony do góry nogami. Przytomność racjonalnego i analitycznego myślenia staje się podejrzana, zaś na pierwszy plan wysuwają się nieuświadomione pragnienia erotyczne, iluzje i marzenia, które przybierają postać rzeczywistości, czy raczej hiperrzeczywistości. Świat fantazji wychodzi w glorii spod ziemi i staje się jawny? .

 Zaś John Gray postrzega przyczynę w ?kruchości państwa?, która  sprawia, że ?nasze czasy bardziej niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich dwustu lat przypominają erę późnego średniowiecza i erę wczesnonowożytną? . W. J. Stankiewicz zauważa, że zamiera wiara w człowieka, który w swoim postępowaniu i wyborach kieruje się rozumem; współcześnie triumfuje relatywizm. Podobne widzenie rzeczywistości znaleźć możemy u Susan Shell, gdy pisze, że zabawa czyni człowieka wolnym (spiel macht frei)

. Andrzej Waśko dostrzega problem już w systemie edukacji dzieci i młodzieży, wychowywanej w kulcie ?prawa wyboru?, wskutek czego ?nie jest im przekazywana żadna wiedza o kryteriach pozwalających odróżnić i porządkować wartości estetyczne lub etyczne?. ?Młody człowieka ? pisze dalej ten kulturoznawca ? nie zrozumie, czym różni się muzeum rzeźby od galerii figur woskowych, Słowacki od komiksu i po co w ogóle miały między nimi wybierać, skoro hierarchia wartości jest prywatną sprawą każdej jednostki, a szkole chodzi tylko o to, żeby każdemu było przyjemnie i nikt nie czuł się gorszy?. Efektem tego jest, zdaniem autora, ?neurotyczna pogoń za jakąkolwiek <tożsamością>, która może być w każdej chwili zastąpiona inną tożsamością, pod wpływem pragmatyzmu życiowego lub chwilowego nastroju. Zamiast deklarowanego otwarcia na świat, pojawia się zamknięcie na własną wspólnotę, z którego wynika słabość w konfrontacji z przedstawicielami innych wspólnot?

Zarówno na zachodzie jak i na wschodzie Europy widoczny jest bardzo wyraźnie kryzys ładu demokratycznego w oczach społeczności europejskich, które dostrzegają mizerną kondycję demokracji; sytuacja ta powoduje jej krytykę w piśmiennictwie publicystycznym i naukowym; demokracja postrzegana jako ?jedyne właściwe ukształtowanie rzeczywistości? ma też wielu przeciwników. Należy wszakże zauważyć, że krytyczna ocena demokracji zachodnich oraz tych budowanych w państwach postsocjalistycznych  wywodzi się z zupełnie innych przesłanek.

Demokracje są systemami wysoce konfliktogennymi; narażone są na poważne kryzysy w wyniku przeżywania różnorakich konfliktów społecznych i politycznych, z których szczególnie niebezpieczne są konflikty destruktywne, charakteryzujące się wysokim stopniem eskalacji, gdy ?pójście na kompromis postrzegane jest jako kapitulacja i oznaka słabości, także przegrana obu stron?. Na tym etapie strony konfliktu dążą wręcz do unicestwienia przeciwnika. Do konfrontacji dążą stale partie polityczne; jest to wpisane w ich systematyczną działalność. Chodzi przecież o zdobycie władzy, która jest celem każdej partii. Generowanie konfliktów należy do zestawu sposobów działania ugrupowań partyjnych. Zdarza się nawet, że partia wygrywająca wybory decyduje się na ?zarządzanie przez konflikt? (mangement by conflicts). Z drugiej strony, nadmierne poczucie samozadowolenia, wynikające ze świadomości skutecznego unikania konfliktów, pomimo różnych rodzących się sprzeczności może prowadzić do zjawiska nazywanego w nauce ?paradoksem zgody?, również destruktywnego w swych charakterze.

Na Zachodzie kryzys demokracji objawia się poprzez coraz mniejszy faktyczny wpływ obywateli na podejmowane decyzje, zmniejszanie aktywności społecznej, wycofywanie się w sferę prywatną. Procedury demokratyczne, które były dotąd drogą do konsensusu i rozwiązywania konfliktów, obróciły się przeciwko demokracji, stały się narzędziem  uprzywilejowanych grup interesu, które wykorzystując istniejące instytucje, paraliżują zmiany. Demokracja dzisiejsza, co zauważa Jarema Jakubowski, jest demokracją marginesów, gdzie przestrzeń publiczna jest opanowana przez grupy mniejszościowe i ich aktywistów, terroryzujące ?milczącą większość?, jest to demokracja krańcowa ? ?gorsze wypiera lepsze?. Za Filipem Braudem można przyjąć, że ?we współczesnych demokracjach zachodnich [...] system polityczny oparty jest w rzeczywistości na oligarchii z elementami uczestnictwa ludu. [...]. Jednakże uczestnictwo to, starannie celebrowane i wyreżyserowane, jest elementem decydującym, jeśli chodzi o konsolidację całego porządku prawnego?.

?Zaangażowanie mas w proces polityczny ? sądzi Peter Mair ? słabnie we wszystkich dojrzałych demokracjach, obniża się poziom frekwencji wyborczej, topnieją szeregi członków partii, ulatnia się poczucie lojalności, obywatele zaś nie identyfikują się z konwencjonalnymi inicjatywami politycznymi. Wiele wskazuje na to, że obywatele coraz bardziej obojętnieją na proces wyborczy i coraz mniej ufają politycznym przywódcom, którzy się z niego wyłaniają?.

W państwach, które wyzwoliły się z więzów totalitaryzmu, nie doszło do rozwoju demokracji w jej tradycyjnym znaczeniu, raczej do wytworzenia specyficznego ustroju, zwanego przez E. Bacię, postdemokracją, zaś przez Christiana Tilly de-demokratyzacją, oznaczającą cofanie się w procesie demokratyzacji. Guillermo O?Donnell nazywa to demokracją delegatywną ,u której podstaw leży słabość społeczeństwa obywatelskiego. Demokracja ma charakter czysto formalny, znaczenie mają struktury hierarchiczne, między obywatelami nie wytworzyły się relacje współpracy, oparte na wspólnych normach, wartościach i zapatrywaniach na rzeczywistość społeczną. Kwitnie klientelizm i korupcja. Obywatele nie angażują się w działania publiczne, jednak mają bardzo duże wymagania od państwa.  W modelu demokracji delegatywnej demokracja się nie rozwija. W państwach postsocjalistycznych buduje się demokrację bez obywateli. Model sprawowania władzy zamienia się w zarządzanie. Za ?choroby? polskiej demokracji uważa się: ?państwo chorych instytucji?, ?zagubiony elektorat?, słabość społeczeństwa obywatelskiego, korupcję wśród elit politycznych.

Koniec części 1.

Książkę wydała Księgarnia Akademicka. Kraków 2013

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
30 Maja 2025

Targowica rozproszona

felekTargowiczanie końca XVIII w należeli do warstwy, wedle wtedy istniejącego systemu politycznego, uprawnionej do wpływu na życie publiczne. Dziś byśmy może powiedzieli – formalnie należeli do elity. W ich pojęciu – Konstytucja 3-ciego Maja była zagrożeniem nie tylko ich praw ale i całkiem nieraz

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


30 Maja 2025

Targowica rozproszona

(171) Feliks Stalony - Dobrzański

Targowiczanie końca XVIII w należeli do warstwy, wedle wtedy istniejącego systemu politycznego, uprawnionej do wpływu na życie publiczne. Dziś byśmy...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


28 Maja 2025

Prosty wybór…

(564) Prof. Grzegorz Górski

To co się dzieje od 2 – 3 dni w Polsce w związku z wyborami, z pewnością przejdzie do historii. I nawet nie dlatego, że wynik tych wyborów w sposób...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty.)


11 Maja 2025

Co wynika z tekstu Polemika p. Anieli

(468) dr Feliks Stalony - Dobrzański

Nie da się pozostawić bez reakcji tekstu p. Anieli Langiewicz sprzed paru dni, który zresztą nie wiedzieć dlaczego zawiera w tytule słowo polemika....
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


10 Maja 2025

"Człowiek, który się nie boi. Jest wojownikiem". Takiego Karola Nawrockiego nie znaliście! "Czuję się przez całe życie odpowiedzialny za Polskę"

(942) Redakcja wPolityce.pl

„Patriotyzm to jest właściwie tylko i wyłącznie i aż miłość do ojczyzny” - mówi Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta RP z poparciem...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut i 50 sekund.)