- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 38 sekund.
Na tej sesji były głównie projekty uchwał Zarządu, które dla mnie były nie do przyjęcia poza uchwałami dotyczącymi listy rankingowej zadań powierzonych z zakresu problematyki osób niepełnosprawnych na 2013 rok.
Były to uchwały dotyczące takich spraw jak:
- korekta listy rankingowej na 2013r. w zakresie tworzenia, modernizacji i utrzymania zieleńców i skwerów wraz z małą architekturą, ogródków jordanowskich, osiedlowych placów zabaw, gdzie w spisie ogródków jordanowskich przeznaczonych do modernizacji nie znalazł się ogródek z ul. Konecznego o którym już pisałam wiele razy natomiast jest dofinansowanie budowy smoczego skweru na os. Krowodrza Górka w kwocie 50 tys.zł.
Tak więc nie można się doprosić rzetelnego uzupełnienia i doposażenia ogródka na ul.Konecznego i zapewnienia tym samym, bezpieczniejszego z niego korzystania przez dzieci, gdyż znowu górę bierze populizm i tak jak PO budowała do niedawna orliki tak teraz będą budować smocze skwery- oczywiście tam gdzie są działacze tej partii.
To samo dotyczy zmian w zadaniach priorytetowych w 2013r gdzie w pozycji dodatkowych środków w kwocie 60 tys. zł znalazło się dodatkowo 6 tys. zł na Gazetę Lokalną oraz 54 tys. zł dodatkowo na dofinansowanie remontów dróg i chodników wg wskazań Dzielnicy.
Oczywiście i tym razem nie znalazły się pieniądze na remont ul. Pielęgniarek, która jest w fatalnym stanie, o którym wiele razy informowałam Zarząd. Ta sama sytuacja była w sprawie listy rankingowej zadań powierzonych na 2013r w zakresie prac remontowych dróg, chodników i oświetlenia oraz jej korekty nie mówiąc już o sprawie wpisania zadań do Wieloletniej Prognozy Finansowej i Wieloletniego Planu Inwestycyjnego Miasta Krakowa na rok 2014. Tu jak mantra powtarza się ciągle ulica Porzeczkowa czy Radzikowskiego natomiast o drugim wyjeździe z Żabińca czy to połączeniu ul.Jaracza z ul.Siemaszki czy planowanej ul.Miłosza z ul. Żabiniec zupełna cisza, nie mówiąc już o planowanym od lat rondzie Zdrowa/Żmujdzka na którego braki powołuje się Wydział Architektury UMK w swojej odmowie wydawania WZ. Tak więc nie będzie żadnej symetrii w tych listach rankingowych dopóki Dzielnica będzie zapleczem partii politycznych, a buta ich działaczy będzie osiągać szczyty, że nawet nie zauważają, iż dysponują pieniędzmi publicznymi ,które nie są ich własnością tylko nas wszystkich, bo wszyscy płacimy podatki, to nic się nie zmieni.
Na szczęście mój apel o zgłaszanie się autentycznych działaczy społecznych do następnych wyborów do Rady Dzielnicy IV przechodzi moje oczekiwania. Z pewnością w następnej kadencji uda się położyć kres tej błazenadzie w imię demokracji.