Jednak, mimo wszystko, jest dla mnie zaskoczeniem, że Pan Waldemar Pawlak został ponownie – podkreślmy – wybranym – nie jakimś narzuconym - szefem Ochotniczych Straży Pożarnych. To, że po wyborze nakreślił perspektywę do – uwaga – 2050 r. można tylko poczytać za swego rodzaju okrasę tego, o czym ów wybór świadczy. O pewności podobnej do tej, którą miało nie tak dawno PO, że trzeba by było zakonnicę na pasach itd. Oto otrzymaliśmy po prostu empiryczny dowód na wybór kontynuacji używania zasadniczej roli formacji OSP do innych celów. Innymi słowy – mówimy o następnej – jednej z wielu – tym razem zakonserwowanej w dalszym trwaniu wysepce z hasłem – by było jak było.

To, co było narzędziem polityki przez czas komuny – czyli używanie ciał społecznych i pozytywnej energii zwykłych ludzi do celów ściśle politycznych znajduje kontynuację. Nie da się przecież oddzielić politycznych ról szefów OSP z czasów komuny i – jak się okazuje do dziś – od możliwości używania tej formacji do celów propagandowych, informacyjnych i wyborczych. Praca każdego ochotnika jest w tym systemie tyko materią z której można uszyć własną szatę. I okryć nawet gołego króla. To co zostało wprowadzone przez komunę i to na każdym możliwym polu – zostało przeniesione po tzw. przemianach. Jak widać w OSP ma być i jest kontynuowane. Rzecz sprowadza się do wprzęgnięcia bytu społecznej aktywności do wspierania potrzeb politycznych/

Mówiąc o OSP - mówimy o formacji społecznej o wielkiej tradycji i wielkim ładunku szlachetności. Swymi jednostkami –organizacyjnymi jest ona ściśle związana z każdą z osobna społecznością lokalną w każdej gminie i wsi. Samo dobro. I niegodnym byłoby to podważać. Również nie na miejscu, w moim odczuciu, są dowcipasy, iż jest to towarzystwo, które nic nigdy nie ugasiło oprócz pragnienia, jako że zanim się ono zbierze z pieleszy domowych i dojedzie do palącej się stodoły – to jej już nie ma. Dowód na złośliwość podobnej opinii można pokazać prosty za to bezpośredni. Gdy wraz ze świętem św. Floriana grupka strażaków z O.S.P objeżdża wieś zbierając datki - ludzie dają datki. Oznacza to wprost, że ci ludzie wiedzą – nie tylko wierzą, ale wiedzą, że te pieniądze dawane ich w końcu sąsiadom - nie idą na inny niż społeczny cel. Nie na przelew. Maja zaufanie. Dziś to bezcenne. Nikt nie może kwestionować silnego związku każdej jednostki O.S.P. z lokalną społecznością i z jej problemami. Kwestie powodziowe, szybka reakcja w wypadkach, a nawet pomoc w takich rzeczach jak reakcja na gniazda szerszeni – to suma dobra nie do zaprzeczenia. Musi budzić i budzi najwyższy szacunek poświęcenie tych ludzi i ich po prostu społeczna postawa. Na tych elementach jest zbudowana siła oddziaływania społecznego tych stowarzyszeń prawnie mających formę NGO – czyli pozarządowych organizacji społecznych. W każdej wsi szef OSP – to ważna figura – i równocześnie – jeden z nas. Ktoś, kto ma status autorytetu nie na trybunie, nie na ekranie telewizora - a w życiu .

Niestety – ale ten wybór – podkreślmy nie narzucony - a swobodny wybór, tego, by było jak było, i to z perspektywą kreślona na wieki wieków amen – jest dla mnie następnym z wielu przykładów trwania owej swoistej metody utrzymywania wpływów. Pan W. Pawlak – wydawać by się mogło - jest już na politycznej emeryturze. Dla swej formacji politycznej jednak nie tylko nadal jest ważną osobą Jest i teraz pozostał dostarczycielem znacznej liczby głosów.

Każda jednostka OSP w we wsi liczącej kilkaset dusz – to wraz z rodzinami – znaczący odsetek osób uprawnionych do głosowania. A jak jeszcze taka jednostka dostanie coś „stamtąd” czyli z góry – nawet nie ważne od kogo – to kogo popieramy? Tego kto daje. A kto daje – wiadomo – jeśli dla OSP – oto Ci z góry – ergo - Pawlak.. Cały sojusz dotychczas realnie rządzących w Gminach mających dziś realną a przerażającą Ich perspektywę odsunięcia od władzy zwolenników by było jak było a by koryto było nadal dostępne bez zbytnich ograniczeń (patrz afer), dba by tego przekonania nie naruszyć Gdy np. OSP we wsi z ok. 1200 mieszkańcami zostaje wyposażona w wóz bojowy (tak się to nazywa) m-ki Mercedes o wartości ok. 1 mln PLN – nie jest tak ważne i czytelne dla każdego skąd to finansowanie się wzięło i na ile racjonalnie zostały te pieniądze wydatkowane.

Ważne jedno – dobra góra dała.

Nie trzeba być prorokiem by wiedzieć dlaczego w tej wsi za dyktatem OSP – w dużej mierze pójdą wyborcy. A jak jeszcze proboszcz pomoże

Zagłosują - nawet nie na partię polityczną a na osoby – a to – w górę - jest PSL

Chcę podkreślić - nie mam najmniejszej pretensji, że dyskontuje się politycznie kontakt z elektoratem. Taki kontakt jest konieczny i na tym właśnie ma polegać polityka jako sztuka działania dla dobra wspólnego. Rozmowa a mamienie wyborcy – to są inne rzeczy Wskazuję na konieczność oceny czy propaganda i to takimi kosztami jak zakup owego przykładowego Mercedesa – jest proporcjonalna i racjonalna, a także wskazuję na magię manipulacji sugestią skąd owo dobro pochodzi.

Ludzie są już przyzwyczajeni, że władza używa władzy lub jej pozorów – do utrzymania się u władzy – a to choć w demokracji należy nazwać złem – uznawane jest za oczywiste i właściwe. Właśnie z tym się nie zgadzam.

W naszym przypadku złem czynionym pod płaszczykiem dobra działania OSP. Czyim kosztem, kto jest nośnikiem manipulacji? Każdemu szlachetnemu ochotnikowi pragnę pokazać właśnie drugą stronę medalu. Każdy z nich powie – ja chcę czynić dobro i je robię – a druga strona medalu, to nie moja sprawa. Tak samo przecież powie wolontariusz WOŚP moknący z puszką w tym jednym dniu zbiórki.

Otóż jest to nieprawda – każdy z Nich powinien tą drugą stronę zauważyć i na nią reagować właśnie dlatego, by to dobro nie stawało się zasłoną dla wprowadzania w obieg norm zła, a Jego osobisty wysiłek nie był sprowadzany do karykatury.

W naszym przykładzie – bo ten mechanizm nie obowiązuje tylko w OSP - cała organizacja jest używana w celach politycznych. Mając władzę – można powodować kierowanie strumienia pieniądza na wspomaganie OSP – choćby sprzętem. Zachowanie wpływów może być traktowane jako przyzwolenie na manipulacje.

Trudno nie uznać tego za rodzaj post-komuno – zwyrodnienia. Wtedy Partia na podobnych zasadach miewała   ponad 100 % we poparcie

Mamy kontynuację i poparcie nie związane z realnymi, własnymi działaniami

A perspektywa do roku 2050 powala dalekowzrocznością

Potęga.

Musi robić wrażenie gdy ktoś nie zastanawia się co to realnie oznacza

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
30 Maja 2025

Targowica rozproszona

felekTargowiczanie końca XVIII w należeli do warstwy, wedle wtedy istniejącego systemu politycznego, uprawnionej do wpływu na życie publiczne. Dziś byśmy może powiedzieli – formalnie należeli do elity. W ich pojęciu – Konstytucja 3-ciego Maja była zagrożeniem nie tylko ich praw ale i całkiem nieraz

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


30 Maja 2025

Targowica rozproszona

(175) Feliks Stalony - Dobrzański

Targowiczanie końca XVIII w należeli do warstwy, wedle wtedy istniejącego systemu politycznego, uprawnionej do wpływu na życie publiczne. Dziś byśmy...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


28 Maja 2025

Prosty wybór…

(572) Prof. Grzegorz Górski

To co się dzieje od 2 – 3 dni w Polsce w związku z wyborami, z pewnością przejdzie do historii. I nawet nie dlatego, że wynik tych wyborów w sposób...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty.)


11 Maja 2025

Co wynika z tekstu Polemika p. Anieli

(477) dr Feliks Stalony - Dobrzański

Nie da się pozostawić bez reakcji tekstu p. Anieli Langiewicz sprzed paru dni, który zresztą nie wiedzieć dlaczego zawiera w tytule słowo polemika....
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


10 Maja 2025

"Człowiek, który się nie boi. Jest wojownikiem". Takiego Karola Nawrockiego nie znaliście! "Czuję się przez całe życie odpowiedzialny za Polskę"

(949) Redakcja wPolityce.pl

„Patriotyzm to jest właściwie tylko i wyłącznie i aż miłość do ojczyzny” - mówi Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta RP z poparciem...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut i 50 sekund.)