- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 48 sekund.
Determinacja Prezydenta Jacka Majchrowskiego i Przewodniczącego RMK Bogusława Kośmidera aby postawić pomnik naszemu wybitnemu malarzowi Janowi Matejce znalazła swój finał wczoraj wieczorem obok krakowskiego Barbakanu. Okazały pomnik, autorstwa prof. Jana Tutaja z pewnością wzbudzi kontrowersje, natomiast dla mnie jest bardzo wymowny.
Usytuowanie pomnika tyłem do miasta jest rewanżem po 120 latach potwierdzającym smutny fakt, że to współczesne Matejce władze XIX wiecznego Krakowa w stosunku do niego były aroganckie i a czasami nawet wrogie. Cóż, w Krakowie rządzili Stańczycy, którzy pisali do austriackiego zaborcy ?Przy Tobie Najjaśniejszy Panie stoimy i stać chcemy? natomiast Matejko swoimi historycznymi dziełami przywracał Polakom dumę z dawnych osiągnięć i dawał nadzieje, że historia może się powtórzyć.
Przypomina mi to czasy współczesne, gdy aktualna władza stara się rozmyć świadomość historyczną Polaków, stara się wmówić społeczeństwu, ?że polskość to nienormalność?. Na szczęście są to obrzydliwe zabiegi skazane całkowicie na niepowodzenie.
Pomnik Jana Matejki w Krakowie trzeci w Polsce, (po Nowym Wiśniczu i Warszawie) jest dowodem, że mieliśmy w przeszłości artystów, którzy swoją twórczość nierozerwalnie łączyli z dbaniem o świadomość historyczną narodu, doskonale wiedząc, że naród bez niej zginie.