- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 59 sekund.
Rzeczywistość przerosła moje prognozy wyborcze z ubiegłego tygodnia. Takiego ewidentnego wyborczego kantu jednak nie przewidziałem. W zasadzie, niepotrzebne były wybory, wystarczyło tylko zrobić losowanie list, następnie tak je wydrukować, że każdy, średnio rozgarnięty wyborca, musiał głosować na listę, która była na okładce.
W przypadku tych wyborów akurat trafiło na Polskie Stronnictwo Ludowe, które zamiast poparcia na maksymalnym poziomie 10% uzyskało ponad 100% wzrost. Kilka dni temu, w sklepie gdzie zawsze robię zakupy, płaciłem za coś banknotem 100 złotowym. Po wymianie kilku zdań ze sprzedawczynią schowałem do kieszeni wydaną resztę i wróciłem do domu. Już po południu, przy innych zakupach zauważyłem, że mam więcej pieniędzy aniżeli rano. Zorientowałem, się ,że przy porannych zakupach, sprzedawczyni wydała mi resztę z banknotu 200 złotowego. Wróciłem więc do sklepu, ale już była inna zmiana, więc niesłusznie pobrane 100 złotych, oddałem sprzedawczyni dopiero na drugi dzień rano. Przyznała, że szybko zorientowała się o pomyłce, ale liczyła na to, że też się zorientuję i jej pieniądze oddam. Tymczasem nieoczekiwanie PSL uzyskało nienależne poparcie i zamiast dążyć do uczciwych rozwiązań idzie w „zaparte” i ,przy pomocy wspólnika, albo raczej dwóch wspólników. Bo i prezydenta Komorowskiego i Platformy Obywatelskiej już politycznie zaczyna konsumować nienależne sobie wyborcze frukty. Ale i PSL i PO jak również prezydent Komorowski drogo za to zapłacą w przyszłorocznych wyborach. Zupełnie się nie będzie opłacała skórka za wyprawkę.
Takim pierwszym nawiązaniem do wyborczego kantu była dzisiejsza konferencja prasowa posła Gowina i kandydata PiS na prezydenta Krakowa Marka Lasoty. Obaj nawiązali do ogłoszonego wczoraj poparcia krakowskiej PO dla Jacka Majchrowskiego w 2 turze wyborów prezydenckich w Krakowie. Platforma zrobiła to w stylu wczesnego Gierka, bowiem o decyzji popierającej poinformował Majchrowskiego mieszkaniec Łodzi Marek Biernat, który czasowo pełni funkcję sekretarza generalnego PO i jest zarazem Ministrem Sportu. Opinia krakowskich struktur PO w tej sprawie była dla Biernata zupełnie nieistotna. A, tak już na marginesie, ciekawy jestem, czy w czasie spotkania Majchrowski – Biernat, a ściślej prezydent Krakowa z Ministrem Sportu, była mowa o tych kilku milionach, które ministerstwo wyasygnowało na organizację ZIO w Krakowie, a tak pięknie zmarnowanych przez prezydenckie otoczenie.
Wracając do wspomnianej konferencji Gowin słusznie podniósł, że Majchrowskiego popierają i PSL ( ma od nich radnych) jak i PO, czyli beneficjanci wyborczych ...nieprawidłowości (pisząc niezwykle łagodnie). Dlatego też zarówno poseł jak i kandydat Lasota słusznie zaapelowali, aby w drugiej turze, w ramach wyborczego protestu, wszyscy Krakowianie, którym jest droga demokracja i jasne reguły politycznej gry zagłosowali na Marka Lasotę. Zarówno jego poprzednie wyborcze hasło: „Ponad podziałami” jak i aktualne „Przewietrzyć Kraków” dają nadzieję, że w Krakowie, rządzonym od 12 lat przez Prezydenta Majchrowskiego przy wsparciu PSL i PO, zaczną wiać inne wiatry. Dlatego też Gowin apelował do wyborców PO aby w drugiej turze zagłosowali za uczciwością i wysokimi standardami w polityce, czyli, na stojącego tuż obok niego Marka Lasotę.