- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty.
W akcji wyborczej dotyczącej drugiej tury wyborów prezydenckich w Krakowie dotarła do mnie argumentacja – na dodatek skomentowana, iż jest ona wyważona. Sama argumentacja idzie mniej więcej w takim oto kierunku. Co prawda Pan Majchrowski zrobił dużo, rządził mądrze, jest niepodległościowcem i piłsudczykiem – ale już rządzi za długo i musi nastąpić zmiana.
Jak pokrętny to wywód i to jako wyważony – zastanówmy się sami? To jest przecież jako żywo wypowiedź w stylu jestem przeciw a nawet za.
Majchrowski i piłsudczyk i niepodległościowiec?
To co miasto robi i jak dołuje Muzeum w Domu im J. Piłsudskiego i parę innych, to dowody na kompletny rozjazd pomiędzy deklaracjami i rzeczywistością. Jako prawnik i nieco historyk podjąłby Pan Prezydent trud zweryfikowania i zobaczenia prawdziwych ról i K. Waksmundskiego i J. Bukowskiego Który z nich, w latach 80 tych, był tym, który konkretnie organizował opiekę i prace nad ratowaniem Kopca, a który się przykleił, założył własny byt, a teraz okazuje się być pieszczochem różnych mediów głównego nurtu i tych, którzy bez sięgania po informację powtarzają jedynie słuszną narrację i wypowiedzi. Mogę się mylić ale jakie są podstawy do dzisiejszej nagonki na Muzeum i Związek. Widzę jeden. Kubaturę w atrakcyjnym miejscu bo nawet to że owianym legendą dziś nie wydaje się mieć specjalne znaczenie. Jak jednak można mówić, że nie ma Muzeum, które jednak jest. Wystarczy wejścia wbrew twierdzeniom, że się nie da, paszkwilom dziennikarzy, którzy pisali nie odwiedzając miejsca – jednak się da, choć muzeum i Związek ledwo dyszy z braku środków. Dzięki temu między innymi co robi Miasto.
W opisie mamy też - dobre inwestycje. Wolne żarty - proszę popatrzeć na wyliczankę Pana Gibały - tam są twarde liczby, nie ma co jej powtarzać. To kompromitacja agospodarnością. Rozrzutność (stadiony, gospodarka przestrzenia i mieniem - choćby Kopiec Kościuszki) i czyste PR (olimpiada) to biegun przeciwny tego co nazywamy gospodarnością. Przeciwko prof. J. Majchrowskimu przemawia więc nie tyle to, że jest długo - bo to żaden argument, a to co i jak zrobił (brak wizji i strategii działań) , jak się zachował (np w stosunku do mieszkańców w sprawie Parkingu na Groblach, śmieci czy spalarni, spopielarnia itd) jakie umowy podpisywał i jakie obiecanki składał.
Ktoś mało zorientowany, po tym tekście, powie sobie - to że długo rządzi to widać dobrze rządzi i zagłosuje za Profesorem J, Majchrowskim.
Ja osobiście będę głosował za Markiem Lasotą - bo ma konkretną i realną wizję przekształcenia miasta z piwiarni i burdelu (a to też dzieło pod kierownictwem J.M) do jego właściwej roli jaka jest właściwa Krakowowi dla Państwa i mieszkańców.
To jest istotny, najistotniejszy powód mojej preferencji.
Kraków pod rządami J. Majchrowskiego jest poddawany degrengoladzie kulturowej i bytowej. Wzrasta blichtr inwestycjami, które przynoszą straty a nie nadzieję na zwiększenie dochodów miasta. Takie stadiony to obciążenie, spalarnia i PGO to znaki zapytania i odskocznia do karier politycznych i administracyjnych.
Wystarczy?
Mam nadzieję, że pod rządami Tego, który wie do czego dąży – to się zmieni.
Gwarancji nie mam bo jak z właściwym sobie szacunkiem dla demokracji powiedział jeden z polityków PO nie ważne kto wygra wybory – ważne kto rządzi.
A pozostawienie tego tak jak jest – to gwarancja szkód!