- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 31 sekund.
W minioną niedzielę odbył się zjazd rodziny Cudziewiczów na Kangurówce na Zabłociu gmina Biskupice. Inicjatorką spotkania była Wanda Kalbarczyk współwłaścicielka Pabu Wręga na krakowskim Kazimierzu. Protoplastą rodu Cudziewiczów jest Julian Cudziewicz ur. w 1866 roku w Luce Małej woj. Tarnopol. Ukończył konserwatorium Lwowskie 1891r. w klasie śpiewu u Walerego Wysockiego. Następnie kontynuował studia w Wiedniu u prof. Waltera i Grinzbachera. Należał do grona wybitnych polskich śpiewaków przełomu XIX i XX wieku.
Julian Cudziewicz był znanym artystą śpiewakiem-tenorem obdarzony wielką muzykalnością, pięknym, mocnym głosem o ogromnej skali, a także świetną dykcją i prezencją sceniczną. Występował na scenach całego świata. Jego artystyczne talenty zaowocowały tomikiem poezji. Zginął w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego w 1944 r. Prezentuję Państwu niektóre z tych wierszy:
Piosnka
Leć ma piosnko
Do lubej, leć!
I z wonnych kwiatów,
Z polnych bławatków,
Nad jej okienko
Wianuszek spleć!
Leć piosnko śpiewna,
I powiedz Jej,
Że w sercu skrycie,
Że całe życie,
Melodia rzewna
Drga w piersi mej.
Odessa 1909 J.C.
Wołanie
Z doliny róż,
Z błękitnych mórz,
Postacią swą
Wejdź w duszę mą!
Gdzie marzeń rój,
Gdzie pragnień zdrój
Przelewa się,
By ujrzeć Cię!
J. Cudziewicz
Do pamiętnika I. Ł.
Do wiązanki cudnych kwiatów
Arcydzieła Twoich rączek,
Niosłem Tobie ze szkarłatów
Na pamiątkę maku pączek.
Lecz już w drodze pomyślałem,
Że pąs maku z różą białą
Za jaskrawy;- więc się bałem,
Że go zniszczysz rączką małą.
Zatem z pączka maku kwiecie
Pozostawiam dziś dla siebie,
A choć zwiędnie - straci życie,
Przypominać będzie Ciebie.
Odessa 1910 J.C.
W części artystycznej wystąpiła kuzynka Wandy Kalbarczyk Elżbieta Gorączko-Krawiec znana pianistka oraz jej mąż Andrzej Krawiec,znany skrzypek orkiestry symfonicznej Filharmonii Opolskiej. Elżbieta wykonała utwory Chopina oraz akompaniowała swojemu mężowi, który wraz z Natalią Kaczor zagrali utwory Vivaldiego oraz brawurowo wykonali Czardasza. Natalia grała oprócz skrzypiec na flecie. Natomiast Sonatę Beethovena oraz Legendę Henryka Wieniawskiego a także Sonatę A-dur Bramhsa wykonał Andrzej przy akompaniamencie Elżbiety. Na zakończenie tego koncertu Natalia wykonała pięknie Avę Maryja. Wiersze z uczuciem recytowała Wanda Kalbarczyk. Spotkanie odbyło się w bardzo przyjemnej atmosferze zakończonym wspólnym grillem.
Patrzyłam na to rodzinne spotkanie z ogromną sympatią i z dużym uznaniem. Dzięki mrówczej pracy Elżbiety i Wandy udało się odtworzyć fragmenty historii rodzinnej, które już prezentowaliśmy na naszych łamach. Na spotkanie w Kangurówce przyjechali członkowie rodziny z różnych miejscowości m. in. z Sydney.